Jechał nietrzeźwy, a później udawał, że kierowała pasażerka
Bialscy kryminalni zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który kierował mazdą w stanie nietrzeźwym i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Na dodatek próbował wykiwać policjantów, że to nie on kierował autem.
W nocy z soboty na niedzielę (z 14 na 15 września) bialscy kryminalni zwrócili uwagę na mazdę jadącą ulicą Sidorską w Białej Podlaskiej. Sposób poruszania się auta wskazywał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Za kierownicą siedział znany im osobiście 34-letni mieszkaniec miasta.
– Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej, ale ten nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe i zaczął uciekać. W trakcie tej ucieczki stwarzał zagrożenie zarówno sobie i przewożonej pasażerce, jak też innym uczestnikom ruchu drogowego. Policjanci przez cały czas mieli go w zasięgu wzroku. W pewnym momencie kierowca mazdy wjechał na jeden z parkingów, zatrzymał auto, wyłączył światła i wraz z pasażerką wysiedli z samochodu. Gdy podjechał radiowóz, zapewniał, że to nie on siedział za kierownicą auta. Funkcjonariusze zatrzymali 34-latka, wzywając dodatkowo patrol bialskiej drogówki – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Dopiero podczas dalszej rozmowy z policjantami 34-latek zmienił zdanie i przyznał się do kierowania osobówką. Powodem ucieczki był fakt, że nie posiada uprawnień do kierowania. Poza tym był nietrzeźwy. Urządzenie wykazało ponad pół promila w jego organizmie. Pod wpływem alkoholu była również pasażerka pojazdu.
17 września 34-letni bialczanin usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Odpowie też za popełnione wykroczenia. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwym muszą się liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwym, świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych. Do tego sąd orzeka środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten jest orzekany, to 3 lata.
Czytaj też:
Jechał bez uprawnień, uderzył w drzewo, zginął na miejscu
Komentarze
Brak komentarzy