Mnóstwo atrakcji w ramach Wakacyjnego Klubu Odkrywców w GOK w Białej Podlaskiej
Przez pierwszy tydzień wakacji, od 1 do 5 lipca, dzieciom z kilku miejscowości w gminie Biała Podlaska Gminny Ośrodek Kultury zapewnił moc wrażeń podczas wakacyjnych zajęć, w ramach Wakacyjnego Klubu Odkrywców.
Zajęcia odbywały się w klubach kultury w Sworach, Sitniku, Styrzyńcu, Dokudowie, Perkowicach, Woskrzenicach i Hrudzie.
Instruktorki GOK przygotowały bardzo ciekawe zajęcia stacjonarne, w placówkach kultury, dzięki którym dzieci mogły uczestniczyć w pełnych twórczej inwencji warsztatach artystycznych, podczas których powstały kolorowe i pięknie ozdobione plecako-torby, szkatułki zdobione metodą decoupage, mogły malować filiżanki i kubeczki, które następnie były wypalane, żeby malunki pozostały trwałe, wykonywały bransoletki z koralików, na starych deskach łączyły ze sobą różne elementy roślinne, poznały tajniki wikliniarstwa, lepiły naczynia w pracowni ceramicznej czy robiły bransoletki z makramy.
Ponieważ pogoda sprzyjała, wiele zajęć odbywało się w plenerze. Jak chociażby rywalizacja podczas gry terenowej, wykonywanie szkiców z natury techniką rysunku ołówkiem oraz autoportretów z liści i kwiatów, zbieranie roślin, które po zasuszeniu posłużyły do stworzenia kwietnych obrazków, czy wreszcie degustacja kiełbasek z ogniska.
Niezapomnianych wrażeń dostarczyły seanse kina sferycznego, którego uczestnicy mieli możliwość skorzystania z wyprawy w głąb ludzkiego ciała oraz w kosmiczne przestworza, a także zwiedzanie Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej, gdzie panie przewodniczki ciekawie opowiadały o historii i kulturze naszego regionu. Nie zabrakło też śmiechu i wzruszeń podczas seansu w kinie, a także słodkości podczas wizyty w lodziarni.
Ostatniego dnia, w piątek, Wakacyjny Klub Odkrywców odwiedził dworek Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie. Tam dzieci dowiedziały się wielu ciekawostek z życia poety, napisały list gęsim piórem i stalówką, zalakowały swoje listy pieczęcią rodową, przeżyły moc emocji podczas gry terenowej śladami postaci z powieści Kraszewskiego, a na koniec, po pełnym emocji dniu, posiliły się przy ognisku.
zdjęcia GOK w Białej Podlaskiej
Komentarze
Brak komentarzy