Flesz obchodził dwudzieste urodziny

Flesz obchodził dwudzieste urodziny

TERESPOL Zaczęło się od marzeń małej dziewczynki, która chodziła na zajęcia taneczne do MOK w Terespolu i postanowiła, że jak już dorośnie to zostanie instruktorką tańca i założy zespół taneczny Flesz. Dziesięć lat później, po ukończeniu kilku różnych kursów tanecznych, wieloletnim członkostwie w grupach tanecznych oraz kilku latach w klubie tańca towarzyskiego, udało się spełnić to dziecięce marzenie. Od tego momentu upłynęły już dwie dekady. Zespół Tańca Nowoczesnego Flesz w niedzielę 18 marca obchodził wyjątkowy jubileusz dwudziestolecia istnienia.

– Początki nie były łatwe. Trzeba było godzić naukę w dziennym studium choreograficznym, a potem jeszcze studia pedagogiczne, z prowadzeniem zespołu w każdy weekend, ale entuzjazm i zapał dzieci dawał mnóstwo siły i chęci do działania. Już po trzech miesiącach od założenia formacja dała pierwszy publiczny występ z okazji 300-lecia miasta Terespol – mówi Magda Wieczorek, która jest założycielką zespołu i do dziś go prowadzi.

Pierwsze występy i nagrody

Pierwsze lata działalności to głównie występy, pokazy na różnych imprezach okolicznościowych, koncerty zespołu organizowane na miejscu, a także wyjazdy na występy do innych miejscowości na terenie powiatu, jak i za granicę, do Brześcia. W tamtym czasie nikt na naszym terenie nie tańczył jeszcze hip hopu, więc dzieci uczyły się samby, cza-czy, rumby, jive’a, walca angielskiego, wiedeńskiego i tango. Grupy złożone z samych dziewczyn tańczyły disco, funky i jazz. Pierwszy puchar zespół otrzymał właśnie za układ w stylu funky.

W miarę rozwoju formacja zaczęła poszerzać swój repertuar, pokazywać się na większych scenach i startować w konkursach tanecznych. Powstały pierwsze układy w stylu taniec współczesny, które przyniosły pierwsze większe nagrody.

– W tańcu nic nie stoi w miejscu, więc jak nastała moda na rap, a na parkiecie zaczął królować hip hop, Flesz też się zmienił. Włączyliśmy do swojego repertuaru choreografię w tym stylu, a to przyciągnęło jeszcze więcej chętnych i rozkręciliśmy się na dobre. Nie będę tu wymieniać wszystkich zdobytych nagród i miejsc, ale wspomnę, że za nasze osiągnięcia Starostwo Powiatowe wybrało nasz zespół oraz grupę Spontan Squad ze Zbuczyna do reprezentowania naszego regionu i Polski na X Międzynarodowych Spotkaniach Młodzieży w Niemczech w 2009 roku. To były niezapomniane przeżycia i wspaniałe doświadczenie dla naszych tancerek – wspomina instruktorka.

Doping dodaje im skrzydeł

Taniec nowoczesny daje szeroki wachlarz możliwości. Można ze sobą łączyć wiele technik, których bazą jest funk i jazz oraz hip hop, a z nim popping, locking, funk, a także electric boogie, breakdance, disco dance, dancehall, house dance i afro dance. Jest bardzo zróżnicowany, dlatego jest tak ciekawy dla dzieci i młodzieży.

Życie zespołu determinują przygotowania do występów, pokazów i konkursów tanecznych. Formacja ma też swoje święto tańca. Od kilkunastu lat w Terespolu organizowany jest Otwarty Przegląd Zespołów Tanecznych „Love to Dance” o Puchar Starosty Bialskiego (wcześniej Powiatowy Przegląd Zespołów Tanecznych). – Przez ten jeden dzień w roku w Terespolu rządzi taniec. To jest nasz czas. Jest głośno, kolorowo, wszyscy tryskają energią i świetnie się bawią, a emocje sięgają zenitu. Naszym grupom zawsze udaje się stanąć na podium, ale nie jest to łatwe, bo poziom jest coraz wyższy. Musimy się nieźle napracować, by nie zawieść naszej kochanej publiczności, której pragniemy serdecznie podziękować za te wszystkie lata, za każde oklaski, uśmiechy, dobre słowa i za doping, który zawsze dodaje nam skrzydeł – podkreśla Wieczorek.

Tancerki Flesza zdobyły wiele nagród i wyróżnień

Obecnie Flesz to kilka formacji. Najmłodsze dzieci, które zasilają grupę, mają pięć lat. W Terespolu taniec staje się często tradycją rodzinną. – Pani Magda wychowała całą moją rodzinę i rodzeństwo. Najpierw tańczyła moja siostra, później ja, teraz tańczy mój ośmioletni brat. Zmotywowałam go do udziału, ponieważ uważam, że jest to superforma spędzania wolnego czasu – mówi Natalia Mućka. Razem ze swoją koleżanką Anną Mleczek tańczyły w zespole około dziesięciu lat, od początku szkoły podstawowej do końca liceum. – Najwspanialsze było to, że panowała bardzo rodzinna atmosfera i pani Magda była osobą do rany przyłóż, zawsze znosiła nasze humory. Teraz, gdy o tym myślimy, wiemy, że dałyśmy jej czasem popalić, ale pani Magda zawsze była dla nas wyrozumiała i cierpliwa. Dzięki temu, że spędzałyśmy ze sobą dużo czasu na zajęciach, wszystkie się ze sobą zżyłyśmy – mówią dziewczyny, obecnie studentki.

Kształtują charakter

Niektóre z uczestniczek chcą z tańcem wiązać swoją przyszłość. Oliwia Panasiuk ma 19 lat. – Tańczę dosłownie odkąd pamiętam. Najbardziej w tańcu podoba mi się to, że można wyrazić siebie. Nikt nie mówi, jak mam się zachować. Oprócz tego mamy układ, każdy robi krok po swojemu, każdy ma swój własny styl i to jest fajne. Pani Magda jest dla nas taką drugą mamą, widać między nami wszystkimi więź. Chciałabym bardzo dalej rozwijać się w tym kierunku, bo jest to coś, co po prostu kocham. Wiem, że to nie będzie łatwe, ponieważ Terespol to małe miasto i ciężko się wybić. Na pewno będę się starała po maturze zrobić różne kursy, żebym kiedyś sama mogła prowadzić zajęcia. Uważam, że lepiej rozwijać swoją pasję niż pracować przy czymś, czego się nie lubi – wyznaje Oliwia.

– To naprawdę budujące, że w naszym Terespolu jest tak dużo dzieci i młodzieży tańczącej, kochającej ruch, muzykę, scenę, lubiącej przebywać ze sobą, żeby wspólnie tworzyć coś pięknego, cieszyć się z bycia w zespole. To są wspaniałe osoby i osobowości, a nasze zajęcia i wszystko, co wiąże się z naszą działalnością, kształtuje charakter tych młodych ludzi. Z naszych tancerzy i tancerek wyrastają przebojowi, zdolni, wszechstronni, pewni siebie młodzi ludzie, dla których nie ma rzeczy niemożliwych – nie kryje radości instruktorka.

Od dwóch lat w zespole działa formacja Flesz Dance Group Dorośli. – Kiedyś dzieci szły w ślady rodziców, teraz odwrotnie, rodzice idą w ślady dzieci. Nasze dzieci tańczą i my też się w końcu na to zdecydowałyśmy. Taniec daje nam energię, dużo satysfakcji, dzięki niemu czujemy się młodziej. Jesteśmy dumne z tego, co do tej pory udało nam się wypracować. Mamy zamiar częściej pokazywać się na scenie – zapowiadają członkinie najstarszej wiekowo i najmłodszej stażem grupy.

Jubileusz 20-lecia działalności Flesza to wieczór pełen wrażeń, wspomnień i podziękowań. Życzymy zespołowi kolejnych pięknych lat poświęconych pasji i wielu sukcesów.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy