Fatalna końcówka i porażka AZS-AWF Biała Podlaska
Wiktor Kwiatkowski dwoił się i troił w bramce, lecz koledzy mu w końcówce nie dorównali
Akademicy pojechali w niedzielę 24 marca do Legnicy w zaledwie trzynastoosobowym składzie, w tym z trzema bramkarzami. Zabrakło Bartłomieja Warmijaka, Filipa Lewalskiego, Wiktora Wójcika i Olafa Wojneckiego, przez co na parkiet wyszedł trener Marcin Stefaniec. Na nic to się zdało. W końcówce, mimo rewelacyjnych obron Wiktora Kwiatkowskiego, jego koledzy popełnili kilka błędów i przegrali. Dla gospodarzy było to pierwsze od 16 grudnia ubiegłego roku ligowe zwycięstwo we własnej hali.
SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS Legnica – AZS-AWF Biała Podl. 31:27 (13:13).
Siódemka: Mazur, Zembrzycki – Pacek (2), Przybylak, Czarnecki (3), Nowosielski (1), Kruszelnicki (5), Kużdeba (5), Wojtala (1), Skawiński (1), Stańko (5), Łukawski, Gregułowski (5), Pacuła (3).
AZS-AWF: Makowski (1), Kwiatkowski – Grzenkowicz (3), Wierzbicki (3), Tarasiuk (1), Stefaniec (3), Mazur (4), Reszczyński, Kozycz (6), Kandora (1), Antoniak (4), Baranowski (1).
Sędziowie: R. Jendraszak (Zalasewo) i J. Świdwa (Poznań).
Kary: Siódemka – 10 min., AZS-AWF – 8 min.
Wprawdzie już po pierwszej akcji karnego nie wykorzystał Mateusz Grzenkowicz, ale za chwilę zdołał on celnie rzucić, jego śladami poszedł Franciszek Wierzbicki i bialczanie wygrywali 0:2. Dwubramkowe prowadzenie utrzymywali do 16. minuty (7:9), za sprawą Kamila Kozycza (2 gole), bezbłędnie wykonującego karne Dominika Antoniaka (3) oraz Jakuba Tarasiuka i bramkarza Daniela Makowskiego (po 1). Wkrótce po tym nastąpił jednak krótki przestój (10:9 dla Siódemki), ale akademicy znów uciekli rywalom (10:12), by pierwszą połowę zakończyć wynikiem remisowym 13:13.
Drugą o wiele lepiej rozpoczęli gospodarze, i w 35. minucie prowadzili już 17:14, by jedno- lub dwubramkową różnicę utrzymywać do połowy tej części niedzielnego spotkania. Gdy jednak od wyniku 23:21 kapitalnymi interwencjami zaczął popisywać się Wiktor Kwiatkowski (obronił trzy kolejne rzuty), a trafili Grzenkowicz, Kozycz i Marcin Stefaniec, na tablicy pojawił się wynik 23:24.
Gdy wydawało się, że wskutek dalszej dobrej dyspozycji Kwiatkowskiego, który m.in. przy stanie 26:27 obronił w 55. minucie karnego Kacpra Łukawskiego, akademicy nie dadzą sobie wydrzeć zwycięstwa z rąk, zaczęli oni seryjnie popełniać błędy, i już więcej gola nie zdobyli. W przeciwieństwie do legniczan, którzy w końcówce trafili pięć razy i wygrali 31:27, kończąc w ten sposób serię czterech porażek z rzędu we własnej hali.
Wyniki innych meczów: Autoinwest – Stal Gorzów Wlkp. 30:30 karne 2:4, Jurand – Zagłębie 33:28, MKS Wieluń – SMS ZPRP I 25:25 karne 4:3, Nielba – Anilana 26:21, Olimpia – Padwa 30:29, Śląsk – Pogoń 23:30; mecze zaległe: Anilana – Pogoń 29:26, Autoinwest – MKS Wieluń 35:29, Jurand – Stal Gorzów Wlkp. 33:30.
W tabeli Śląsk Wrocław (55 pkt.), mimo niespodziewanej porażki z Pogonią, utrzymał 14-punktową przewagę nad Padwą Zamość, a na trzecie miejsce awansował Autoinwest Żukowo (40). AZS-AWF Biała Podlaska (36) plasuje się na 5. pozycji.
Kolejny mecz akademicy zagrają w Wielką Sobotę (30 marca) o godz. 15 we własnej hali z ostatnim w tabeli MKS Wieluń.
Roman Laszuk
Komentarze
Brak komentarzy