Eugeniusz Mazur: Istniejemy na rynku dzięki mieszkańcom, którzy nie zapomnieli o spółdzielni

Eugeniusz Mazur: Istniejemy na rynku dzięki mieszkańcom, którzy nie zapomnieli o spółdzielni
fot. Istvan Grabowski

26 czerwca plac przed domem handlowym Sawko przy ulicy Janowskiej w Białej Podlaskiej rozbrzmiewał gwarem i muzyką. Z okazji Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości bialska PSS Społem zorganizowała doroczny Festyn Spółdzielczy. Mieszkańcy mieli okazję dokonania zakupów w promocyjnych cenach, posłuchania muzyki oraz nieodpłatnej degustacji grillowanych wędlin oraz lodów.

Z okazji festynu rozmawialiśmy z prezesem zarządu Powszechnej Spółdzielni Spożywców Społem w Białej Podlaskiej Eugeniuszem Mazurem.

Pogoda wyraźnie wam sprzyja. Dzięki temu było tu dziś głośno, tłoczno i gwarno.

Prezes zarządu PSS Społem Eugeniusz Mazur

– Czerwcowe festyny z okazji Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości cieszą się ogromnym powodzeniem. Mają one być przypomnieniem, że spółdzielnia, istniejąca od 94 lat, wciąż żyje i mimo ogromnej konkurencji próbuje pozyskiwać nowych klientów. Kiedyś byliśmy monopolistą na bialskim rynku. Dziś musimy stawiać czoła nie lada wyzwaniom. Wielkie markety stać na obniżki cen i częste promocje, aby ściągnąć jak największą liczbę nabywców. Nasze placówki nie zbijają kokosów, ale nadal sobie radzimy. Istniejemy na rynku dzięki mieszkańcom, którzy nie zapomnieli o spółdzielni. Nadal kupują wyroby w naszych sklepach i korzystają z naszej oferty gastronomicznej.

Może przybliży pan nieco stan posiadania spółdzielni.

– Aktualnie zatrudniamy 200 osób. Personel często się jednak zmienia, bo część starszych pracowników odchodzi, a młodsi podejmują zatrudnienie. Wspomaga nas 300-osobowa rodzina spółdzielcza, w postaci członków PSS Społem. Spółdzielnia ma 12 sklepów spożywczych, DH Sawko, restaurację Stylowa oraz Zakład Piekarniczo-Ciastkarski przy ulicy Północnej. Mimo silnej konkurencji, nie zapominamy, że głównym celem PSS jest pomnażanie zysków. Dlatego jeszcze w tym roku planujemy otworzyć drugi sklep spożywczy na osiedlu Podmiejska.

Dzisiejszy festyn to pierwszy etap świętowania Dnia Spółdzielczości.

– To prawda. Adresujemy go do mieszkańców. Natomiast w sobotę 5 lipca organizujemy na terenie ośrodka rekreacyjnego Wod-Kan piknik dla pracowników i członków spółdzielni. Spodziewamy się na nim wielu gości z Białegostoku, Lublina i Warszawy, a także wszystkich prezesów spółdzielni Społem z województwa lubelskiego. Nadarzy się okazja, by podziękować załodze za wyjątkowe starania, że nasze placówki wciąż przyciągają klientów.

Co zaproponowaliście bialczanom, którzy tak licznie przybyli na festyn pod Sawko?

– Kilka stoisk handlowych z bardzo atrakcyjnymi cenami, scenę muzyczną i poczęstunek. Na scenie wystąpili życzliwi nam wykonawcy: grupa wokalna Chwilka, zespoły Chłopcy z Wrzosa i Maki, a także nasz, liczący już 71 lat, chór Społem. Smaczne wędliny z grilla serwowali nasi handlowi partnerzy: JBB, Zakłady Mięsne Łuków i Pelikan. Natomiast lody oferowała parczewska firma Lodex. Mam nadzieję, że nasza oferta przypadła do gustu i smaku wielu bialczanom. Chętnie będziemy obsługiwać ich w naszych sklepach.

rozmawiał Istvan Grabowski

zdjęcia Istvan Grabowski

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy