Efektowne zwycięstwo Podlasia nad liderem! I czek od prezydenta na ponad 1 mln zł

Efektowne zwycięstwo Podlasia nad liderem! I czek od prezydenta na ponad 1 mln zł
fot. Roman Laszuk

Pierwszego gola dla Podlasia zdobył Michał Opalski

Wspaniale wznowili w 2025 roku trzecioligowe rozgrywki piłkarze Podlasia Biała Podlaska. W sobotę 1 marca na własnym stadionie, na doskonale przygotowanej murawie, pokonali prowadzącą w tabeli Sandecję Nowy Sącz 3:1, w pełni rewanżując się za sierpniową porażkę 2:3. Dla lidera była to dopiero druga porażka w sezonie. Co więcej, bialczanie w obu z nim meczach zdobyli 5 goli, gdy w pozostałych siedemnastu nowosądeczanie stracili ich tylko 13.

W przerwie prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk wręczył prezesowi Podlasia Tomaszowi Buraczewskiemu czek, na którym widniała kwota 1 mln 70 tys. zł. W rewanżu włodarz miasta otrzymał klubową koszulkę z numerem 99. 

 

PODLASIE Biała Podl. – SANDECJA Nowy Sącz 3:1 (2:0).

1:0 – Opalski (10), 2:0 – Gorżuj (25), 3:0 – Cichocki (61), 3:1 – Wolsztyński (83).

Podlasie: Lipiec, Orzechowski, Podstolak, Awdiejew, Kamiński (88 Lipiński), Opalski (76 Wnuk), Andrzejuk, Pigiel, Cichocki (73 Wojczuk), Lepiarz (76 Kosieradzki), Gorżuj (73 Maluga).

Sandecja: Polaček, Kowalik, Słaby, Rutkowski, Bryła (46 Pietraszkiewicz), Skałecki, Kłos (46 Budziński), Kołbon (65 Kwietniewski), Talar, Górski (46 Wilczyński), Wolsztyński.

Sędzia: K. Chmielewski (Zakroczym).

Kartki-żółte: Podstolak i Andrzejuk (Podlasie) oraz Bryła, Słaby i Rutkowski (Sandecja); czerwona: Andrzejuk (80, za drugą żółtą).

 

Już pierwsza groźna akcja podopiecznych trenera Artura Renkowskiego zakończyła się sukcesem. Marcin Pigiel podał z lewej strony do Michała Opalskiego, a ten lewą nogą umieścił piłkę w siatce. Rywale próbowali wyrównać, ale Jakub Górski uderzył zza pola karnego obok prawego słupka, a po bombie Rafała Wolsztyńskiego z wolnego z około 30 m piłkę wypiąstkował Paweł Lipiec. Za chwilę, po podobnej jak przy pierwszym golu akcji, było 2:0 dla gospodarzy. Tym razem dogranie Pigiela strzałem w dalszy róg sfinalizował Maksym Gorżuj.

Później aż do samej przerwy więcej z gry mieli goście, ale tylko raz piłka zmierzała w światło bialskiej bramki. Ponownie po uderzeniu najskuteczniejszego w III lidze (21 goli) Wolsztyńskiego, znów z wolnego, po którym Lipiec musiał interweniować na raty. Zdobyć kontaktowego gola próbowali jeszcze Górski i Michał Rutkowski, na szczęście byli mało precyzyjni.

Początek drugiej połowy należał do bialczan. Zaczęło się od uderzenia Damiana Lepiarza głową wprost w Martina Polačka, następnie tuż nad poprzeczką, po dośrodkowaniu Piotra Cichockiego, główkował Pigiel. Trafieniem zakończył się, na szczęście, kolejny atak. Pigiel zacentrował do Lepiarza, a uderzoną głową piłkę zatrzymał jeden z obrońców Sandecji, tak że trafiła ona pod nogi Cichockiego, który huknął celnie pod poprzeczkę.

Kilka minut później powinno być już 4:0 dla Podlasia. Po faulu na Pigielu sędzia podyktował jedenastkę, piłkę 11 m od bramki ustawił Lepiarz, lecz jego strzał w lewy dolny róg wyczuł Polaček, odbił piłkę, jak również po dobitce Gorżuja. To nakręciło rywali, którzy uzyskali sporą przewagę, tym bardziej że od 80. minuty grali oni w przewadze, po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Tomasza Andrzejuka.

Strzał Daniela Pietraszkiewicza w 72. minucie Lipiec zdołał wprawdzie obronić, ale skapitulował w 83. przy kolejnej bombie Wolsztyńskiego z wolnego z 17 metrów. W końcówce rozmiary zwycięstwa mógł podwyższyć Maciej Wojczuk, jednak po wrzutce Dominika Malugi nieznacznie się pomylił. Mimo to bialscy kibice gromkimi oklaskami podziękowali bialskiej drużynie za piękne otwarcie tegorocznych rewanżów.

 


Wyniki innych spotkań dziewiętnastej kolejki Betclic III ligi: Czarni – KSZO 0:2, Lewart – Siarka 1:1, Podhale – KS Wiązownica 4:0, Star – Unia 4:0, Wisła II – Świdniczanka 0:1, Wisłoka – Korona II 0:2, Wiślanie – Pogoń-Sokół 1:2, a mecz Avia – Chełmianka został przełożony na 26 marca.

Na czele tabeli pozostała Sandecja Nowy Sącz (43 pkt.), ale ma już tylko dwa punkty przewagi nad Podhalem Nowy Targ. Trzeci jest KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (37).

Podlasie z 30 punktami awansowało na miejsce ósme i w następnej kolejce jedzie do Kielc, gdzie w sobotę 8 marca zmierzy się o godz. 12 z plasującymi się tuż za nim rezerwami ekstraklasowej Korony (29).

 


Sparingi czwartoligowców

Nasze drużyny tym razem rozegrały mecze kontrolne z zespołami z niższych klas i odniosły wysokie zwycięstwa.

Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski rozgromiły występujące w bialskopodlaskiej okręgówce Orlęta Łuków 7:0 (4:0). Po dwa gole zdobyli: Jan Mróz, Patryk Malec i Arkadiusz Korolczuk, a jednego dołożył Krzysztof Cudowski.

Inny nasz czwartoligowiec, czyli MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski, dosłownie zdemolował Granicę Terespol, wygrywając aż 15:2 (7:0). Łupem bramkowym dla czwartoligowców podzielili się: Bartłomiej Lesiuk i Jakub Łęcki – po 3, Anthony Bernardo de Souza Dorneles, Maciej Kiryluk i Dariusz Drzazga – po 2, Marcin Chilimoniuk, Miłosz Koryciński i Walentyn Maksymenko – po 1.

Na kilka dni przed powrotem na ligowe boiska, MOSiR Huragan podejmie w czwartek 6 marca o godz. 14 u siebie Start Krasnystaw, a Orlęta-Spomlek zagrają trzy dni później – w niedzielę – z Podlasiem, najprawdopodobniej w Białej Podlaskiej.

Roman Laszuk

 

Czytaj też:

Punkt AZS-AWF w Poznaniu, choć mogły być dwa lub nawet trzy

Punkt AZS-AWF w Poznaniu, choć mogły być dwa lub nawet trzy

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy