Biała Podlaska: Marszałek chce odwołać, a radni bronią Chodzińskiego
Podczas sesji Rady Miasta 28 grudnia głosowano nad uchwałą w sprawie wyrażenia zgody na odwołanie radnego Adama Chodzińskiego z funkcji dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Zgodnie z prawem marszałek, jako pracodawca Chodzińskiego, musiał radnych o taką opinię zapytać.
Głosowanie poprzedziło wystąpienie Adama Chodzińskiego, który wyjaśnił jak na ten moment wygląda sytuacja finansowa szpitala. Zadłużenie na koniec roku może wynieść, według niego, około 6 mln zł. – Liczba pacjentów, którzy napływają od połowy września, spowodowała, że mamy mniejsze straty finansowe. W żadnym wypadku strata finansowa nie będzie powodowała tego, że organ założycielski będzie musiał dołożyć jakąkolwiek złotówkę do funkcjonowania szpitala, ani nie będzie takiej sytuacji, że szpital będzie musiał zaciągać jakiekolwiek zobowiązania – zadeklarował.
Mówił także o inwestycjach placówki oraz kredycie, którego spłacanie w obecnej sytuacji gospodarczej mocniej obciąża finanse placówki. Dyrektor odniósł się także do zatrudniania osób na poszczególnych stanowiskach w związku ze zmianą stryktury organizacyjnej. W piśmie do Rady Miasta wicemarszałek zarzucił bowiem, że Chodziński nie zrealizował założeń „Lubelskiej Pełnoprofilowej Ochrony Zdrowia”. Otrzymał on od Zarządu Województwa Lubelskiego rekomendacje w kwestii łączenia stanowisk oraz komórek organizacyjnych o podobnym zakresie działalności, co miało przynieść oszczędności. Chodziło o przydzielenie innym zatrudnionym pracownikom obowiązków: pełnomocników ds. praw pacjenta, ds. systemu zarządzania bezpieczeństwem informacji, ds. nierówności i dyskryminacji, rzecznika prasowego. Chodzińskie nie tylko nie zastosował się do tych zaleceń, ale stworzył jeszcze nowe stanowisko pracy – pełnomocnika dyrektora ds. rekrutacji i rozwoju personelu medycznego. „Powyższe zaniechania skutkują brakiem efektywnego wykorzystania potencjału pracowników, adekwatnie do ilości wykonywanych przez nich zadań”. Na sesji dyrektor szpitala tłumaczył: – Są to osoby, które od lat pracują w WSzS, i oprócz swoich obowiązków pełnią dodatkowe role.
– Rada Miasta nic nie ma do finansów szpitala, do sytuacji szpitala. Jesteśmy niekompetentni w tym zakresie. To marszałek jako organ nadzorujący podejmuje decyzje. Odkąd ta informacja dotarła do radnych, mieszkańcy zadawali nam wiele pytań. W uzasadnieniu marszałka jest informacja, że decyzja marszałka jest związana z utratą zaufania wobec dyrektora Adama Chodzińskiego – mówił podczas sesji Robert Woźniak (KO). Zapytał o stosunek Rady Społecznej Szpitala do planów odwołania dyrektora, ale okazało się, że jeszcze nie odniosła się ona do tych planów.
Radny Henryk Grodecki (ZP) podkreślił, jaką wagę ma głosowanie na sesji. – Marszałek musi się do nas zwrócić o zgodę, a my możemy być solidarni z kolegą. Zdaję sobie sprawę, że nasza decyzja nie jest dla marszałka wiążąca, jednak uważam, że powinniśmy okazać wsparcie – mówił.
Głosowanie nad uchwałą w sprawie wyrażenia zgody na odwołanie Adama Chodzińskiego z funkcji dyrektora WSzS zakończyło się wynikiem: 11 przeciw (Edward Borodijuk, Marek Dzyr, Henryk Grodecki, Jan Jakubiec, Anna Korolczuk, Bartłomiej Kuczer, Sławomir Potocki, Wiesław Rabczyk, Karol Sudewicz, Stanisław Nikołajczuk, Ryszard Więcierzewski) oraz 11 wstrzymujących się (Krystyna Beń, Marcin Izdebski, Mariusz Michalczuk, Robert Woźniak, Waldemar Godlewski, Marta Cybulska-Demczuk, Bogusław Broniewicz, Rafał Wlizło, Franciszek Ostrowski, Dariusz Litwiniuk, Grzegorz Siemakowicz). Oznacza to negatywną decyzję Rady Miasta Biała Podlaska w sprawie odwołania dyrektora.
Przypomnijmy, że pismo marszałka województwa lubelskiego do przewodniczącego Rady Miasta o wyrażenie zgody na odwołanie Chodzińskiego ze stanowiska dyrektora WSzS wpłynęło 30 listopada. Podpisał je wicemarszałek Michał Mulawa. Podkreślił w piśmie, że podstawą rozwiązania stosunku pracy są zdarzenia niezwiązane z wykonywaniem przez niego mandatu radnego. Jako powód podał utratę zaufania, spowodowaną znacznym pogorszeniem sytuacji finansowej szpitala. Rzecznik prasowy kancelarii marszałka Remigiusz Małecki – w odpowiedzi na nasze pytania – użył nawet słów o „drastycznym pogorszeniu się sytuacji finansowej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej”.
Zaledwie trzy lata temu, gdy Chodziński zostawał szefem, finanse szpitala były w doskonałym stanie. O ustępującym ze stanowiska Oleńskim media pisały wtedy, że wyprowadził placówkę z długów i od 2005 roku utrzymuje ona dodatni wynik finansowy. Niestety, obecnie szpital ma olbrzymie długi. „W III kwartale 2022 r. szpital wykazał stratę na poziomie (-) 10 285 954,79 zł, która jest wyższa od wyniku w analogicznym okresie, tj. w III kwartale 2021 r., o 20 099 165,29 zł – napisał nam Małecki. Tak więc pogorszenie wyniku finansowego – rok do roku – wyniosło w czerwcu około 22 mln zł. Wpływ na to tylko w części miał wzrost kosztów zużycia materiałów i energii (4,5 mln zł). Głównymi determinantami tak olbrzymiej straty był wzrost wynagrodzeń (10,4 mln zł) i wzrost kontraktów medycznych (6,3 mln zł).
Komentarze
Brak komentarzy