Aktywny i pouczający Dzień Dziecka małych mieszkańców gminy Łomazy

Aktywny i pouczający Dzień Dziecka małych mieszkańców gminy Łomazy
fot. Łukasz Węda

Najmłodsi mieszkańcy gminy Łomazy uczestniczyli w niezwykłej wycieczce do Sopotu i Gdańska podczas Dnia Dziecka. Taką atrakcję zapewniło im Stowarzyszenie Rozwoju Miejscowości Studzianka.

Blisko 70 uczestników liczył wyjazd dzieci, młodzieży i rodziców 1 czerwca nad polskie morze. Najmłodsze pociechy miały półtora roku. Wczesnym rankiem, skoro świt, należało wstać po godzinie trzeciej, aby zdążyć na pociąg z Białej Podlaskiej do Warszawy. Kilka minut przed piątą wszyscy przybyli na zbiórkę na bialski peron. Półtorej godziny jazdy do Warszawy Wschodniej minęło szybko. Następnie była godzinna przesiadka, podczas której można było zregenerować siły porannym posiłkiem. Potem wszyscy wsiedli w szybki pociąg pendolino do Sopotu. Nikomu nie przyszło do głowy, aby spać. Dzieci zwiedzały pojazd, przechodząc z wagonu do wagonu, w poszukiwaniu strefy ciszy. Niektóre grały w gry. Warto zaznaczyć, że dla wielu osób przejazd pociągiem okazał się debiutem w podróżowaniu tym środkiem lokomocji.

W Sopocie, spacerkiem przez popularny „Monciak”, czyli ulicą Bohaterów Monte Cassino, koło Krzywego Domku, grupa udała się na plażę. Niektórzy zobaczyli morze po raz pierwszy. Po zapoznaniu się z piaskiem i wodą, która okazała się słona, na wszystkich czekał spacer po sopockim molo.

Następnie kolejką miejską wycieczka przeniosła się do Gdańska. W tym mieście, spacerując uliczkami, podziwiano stare miasto. Grupa przemaszerowała nad rzeką Motławą, obok popularnego Żurawia, na Długi Targ. Zmęczenie dawało się już we znaki, zwłaszcza tym najmłodszym. Jednak wszyscy dzielnie sobie radzili. Odpoczynek przy pomniku Neptuna na lody trochę zregenerował tych zmęczonych. Wszyscy wrócili do sił po zjedzeniu obiadu i mogli udać się na salę zabaw. W centrum rozrywki dzieci bardzo odżyły i dały upust swojej energii.

W międzyczasie dorośli dopełnili obywatelskiego obowiązku, udając do lokalu wyborczego. Czas bardzo szybko mijał i należało wracać. Z dworca Gdańsk Główny przepełnionym pospiesznym pociągiem wycieczka dojechała do Warszawy. Ostatni odcinek do Białej Podlaskiej upłynął już dla większości na odpoczynku.

Wyjazd okazał się ciekawą alternatywą na aktywne spędzenie Dnia Dziecka. Grupa była bardzo zdyscyplinowana i odpowiedzialna. Wycieczka została dofinansowana przez gminę Łomazy, w ramach zadania zleconego, oraz z pieniędzy Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka.

tekst i zdjęcia Łukasz Węda

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy