Nawet milion zł kary za niezgodną z przepisami reklamę suplementu diety
Proponowane przez Ministerstwo Zdrowia zmiany w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia dotyczą m.in. reklam suplementów diety. Nie będą mogli w nich występować prawdziwi i fikcyjni przedstawiciele zawodów medycznych, zakazane będzie także wykorzystywanie przedmiotów kojarzonych z zawodem lekarza, np. stetoskopu.
Ograniczenia reklamy mają – w zamyśle autorów zmian – osłabić wiarę w moc suplementów diety. Nie jest tajemnicą, że producenci suplementów odbierają część zysków koncernom farmaceutycznym. Czy zatem polski rząd działa w ich interesie? Tak to można rozumieć. Jako sugestię: „nie lecz się sam, idź do lekarza, on ci przypisze leki”. Oczywiście jest też druga strona medalu. Polacy, sami się lecząc, mogą doprowadzać do silnego zaognienia się choroby, a wtedy leczenie farmakologiczne jest dłuższe, kosztowniejsze, a bywa że i mniej skuteczne, niżby rozpocząć je od razu.
Jak podaje Prawo.pl, projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia trafił do konsultacji społecznych. Resort zdrowia uważa, że zmiany są konieczne, bo Polacy bardzo chętnie korzystają z suplementów, a pandemia przyczyniła się do wzrostu ich spożycia. Według analiz firmy badawczej PMR Ltd. Sp. z o.o., wartość sprzedaży leków i suplementów diety (wraz z dietetycznymi środkami spożywczymi) w aptekach, sklepach i internecie wyniosła w 2020 roku ponad 15 mld zł. To prawie 4 proc. więcej niż przed pandemią Covid-19. Tymczasem eksperci alarmują, że nieodpowiednie stosowanie suplementów może przynieść szkody dla zdrowia, szczególnie w przypadku niekontrolowanego samoleczenia pacjentów, a także spożywania ich w połączeniu z lekami przepisanymi przez lekarza.
– Reklama suplementów sprawia, że Polacy naprawdę wierzą w preparaty, które w ich przekonaniu mogą wszystko. Często wręcz włączają je sami w swoje leczenie, tak na wszelki wypadek. Dlatego bardzo istotne jest, by przepisy uregulowały kwestię reklam suplementów – podkreśla cytowana przez serwis Prawo.pl dr hab. n. med. prof. Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Agnieszka Neumann-Podczaska, ekspert Zespołu ds. Opieki Farmaceutycznej przy Ministerstwie Zdrowia oraz koordynator programu pilotażowego przeglądu lekowego.
Serwis dodaje, że wraz ze wzrostem sprzedaży, rośnie również rynek reklam suplementów. Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w Polsce tylko w 2018 r. firmy przemysłu farmaceutycznego wydały 4,2 mld zł na reklamę suplementów diety i leków bez recepty. Agnieszka Neumann-Podczaska podkreśla, że istotną zmianą w nowelizowanej ustawie jest to, że podmiot gospodarczy będzie miał obowiązek zatwierdzenia reklamy na piśmie i będzie wiadomo, kto za nią odpowiada. Dotąd nie było to jednoznaczne.
Cytowana przez Prawo.pl ekspertka uważa także za szczególnie istotny zakaz używania w reklamie preparatów wizerunku przedstawicieli zawodów medycznych oraz urządzeń, które są z nimi kojarzone.
– To sprawi, że pacjenci nie będą mieli mylnego obrazu, że w reklamie lekarz czy farmaceuta zachęca do używania danego preparatu, a w rzeczywistości, na przykład w ramach przeglądu lekowego, który ma szansę niebawem wejść do koszyka świadczeń gwarantowanych, farmaceuta każe odstawić ten sam preparat – wyjaśnia Neumann-Podczaska. W jej opinii proponowane zmiany nie rozwiążą wszystkich problemów związanych z rynkiem suplementów, jednak mają szansę wpłynąć na świadomość pacjentów.
Jeśli zmiany wejdą w życie, nie będzie można wykorzystywać w reklamach suplementów takich przedmiotów, które budzą skojarzenia z zawodami medycznymi, jak np. stetoskopu, aparatu do mierzenia ciśnienia, łóżka, sprzętu do ćwiczeń fizjoterapeutycznych, wagi, taśmy antropometrycznej. Nie będzie można też prezentować czynności takich jak badanie, wypisywanie recepty, sprzedaż w aptece. Będzie też zakaz kierowania reklamy do osób poniżej 12 roku życia.
Projekt nowelizacji mówi nie tylko o reklamie suplementów, ale też np. o sposobie ich sprzedaży w aptekach, punktach aptecznych i zwykłych sklepach – mianowicie preparaty te będą musiały być odseparowane od sprzedawanych tam leków.
Jak informuje Prawo.pl, za reklamę suplementu niezgodną z przepisami firma zapłaci karę od 10 tys. zł do 1 mln zł. Kary będzie wymierzał właściwy państwowy powiatowy lub graniczny inspektor sanitarny w wyniku przeprowadzonego postępowania.
Pełny tekst artykułu: https://www.prawo.pl/zdrowie/reklama-suplementow-diety-zmiany,519161.html
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Komentarze
Brak komentarzy