Rogatki utrudniają dojazd ratownikom
MIĘDZYRZEC PODLASKI Przed przejazdem kolejowym między ulicami Partyzantów a Zahajkowską zazwyczaj trzeba odstać w korku. Gorzej, gdy liczy się każda sekunda, a w korku przed opuszczonymi rogatkami utkną na przykład jadąca do wezwania karetka lub wóz strażacki. Władze miasta szukają możliwości usprawnienia ruchu pomiędzy oddzielonymi przez tory częściami miasta.
Szlabany na przejeździe kolejowym na drodze wojewódzkiej nr 813, u zbiegu ulic Partyzantów i Zahajkowskiej, opuszczane są coraz częściej. Rano i po południu tworzą się ogromne korki. Czekają w nich osoby jadące do pracy i dowożące dzieci do szkół i przedszkoli. Latem, zwłaszcza w weekendy, okolice przejazdu korkują w związku z nasilonymi wyjazdami mieszkańców i turystów na Międzyrzeckie Jeziorka. Przyczyną tych problemów jest większy ruch pociągów na trasie do i z Terespola. A pociągów z każdym rokiem ma przybywać.
– Już teraz jest to olbrzymi problem. A liczba zamknięć przejazdu zwiększy się jeszcze po dodaniu do rozkładu jazdy kolejnych połączeń, m.in. Praga-Terespol-Praga. Po zakończeniu modernizacji torów kolejowych między Białą Podlaską a Małaszewiczami zwiększy się też ruch pociągów towarowych z Chin, w ramach tzw. Jedwabnego Szlaku – alarmuje radny Marek Chomiuk.
Podczas ostatniej sesji złożył interpelację w sprawie budowy wiaduktu lub tunelu pod przejazdem kolejowym. Według niego jest to niezbędne, by udrożnić ruch i umożliwić szybsze przemieszczanie się w mieście. – Przejazd kolejowy jest jedyną alternatywą, by dostać się do drugiej części miasta, gdzie są szkoły, instytucje, miejsca pracy. Z powodu bardzo często zamykanego przejazdu tworzą się ogromne korki. W sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, gdzie niejednokrotnie liczą się sekundy, ma to ogromne znaczenie, bo czas przejazdu karetki pogotowia czy straży pożarnej znacznie się wydłuża. Przejazd jest zamykany dużo wcześniej przed przejazdem pociągu. Procedury nie pozwalają na podniesienie szlabanu nawet w momencie postoju pojazdów uprzywilejowanych, na przykład karetki – wyjaśnia radny.
Miasto szuka rozwiązań tej sytuacji. Jest pomysł budowy wiaduktu pomiędzy ul. Kusocińskiego a Adamkami. – W głosowaniu nad „Studium uwarunkowania przestrzennego miasta” będziemy prosić radnych o uzgodnienie budowy takiego wiaduktu, ponieważ widzimy, jak dynamicznie rozwija się transport kolejowy, szczególnie towarowy. Staramy się przygotować kilka wariantów, z perspektywą na najbliższe lata. Najtaniej i najszybciej, moim zdaniem, będzie wybudować wiadukt między Adamkami a Kusocińskiego. Z tym, że wiadukt lokalny, czyli nie dla ciężkiego ruchu, a dla mieszkańców. Choć oczywiście w razie pożaru i interwencji służb ratunkowych, przejazd będzie dla nich dostępny – mówi Zbigniew Kot, burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego.
Budowa tunelu lub wiaduktu uzależniona jednak będzie od planów PKP i Zarządu Województwa Lubelskiego. – Zarząd Województwa udzielił nam odpowiedzi, że nowy program wiaduktowy jest przygotowywany. Gdy zostanie uruchomiony, będziemy się ubiegali o wsparcie Zarządu Województwa dla tej budowy. Wszystko jest uzależnione od negocjacji z Unią Europejską nowego Regionalnego Programu Operacyjnego, jak również od wdrożenia programu wiaduktowego przez PKP na szczeblu krajowym – dodaje burmistrz.
– Wszelkiego tego typu udogodnienia w infrastrukturze drogowej czy zmianie organizacji ruchu są na plus, ponieważ pomagają nam w szybszym dotarciu do pacjentów – podkreśla Tadeusz Łazowski, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego SPZOZ w Białej Podlaskiej. – Ruch samochodowy i kolejowy jest coraz większy. Pociągów na trasie kolejowej będzie przybywać. Dlatego popieramy wszelkie takie inicjatywy. Dla nas każda eliminacja barier, rozpoczynając od szlabanów, które są instalowane nawet na wjazdach na niektóre osiedla, a także usprawnienie ruchu pojazdów w mieście jest bardzo ważne. Skraca czas dotarcia do pacjenta, co w udzielaniu pomocy przez nasze zespoły ratunkowe jest niezwykle istotne.
Cały tekst do przeczytania w papierowym i cyfrowym wydaniu „Podlasianina” na: https://eprasa.pl/news/podlasianin od 18 lutego.
Monika Pawluk
Komentarze
Brak komentarzy