Terespol: Wszystkie ręce na pokład

Terespol: Wszystkie ręce na pokład

Czerwone serduszka zabarwiły również ulice przygranicznego miasta. Mimo nieprzewidzianych okoliczności i losowych zdarzeń, uniemożliwiających organizację 28. Finału WOŚP w Terespolu, mieszkańcy mieli możliwość wesprzeć akcję dzięki zbiórce przeprowadzonej na terenie miasta przez wolontariuszy z sąsiednich sztabów. Gorące emocje towarzyszyły również zorganizowanemu z tej okazji I Halowemu Turniejowi Piłki Nożnej WOŚP.

Do Terespola przyjechali wolontariusze m.in z Wisznic, Kodnia i Białej Podlaskiej. - Od rana działaliśmy w Zabłociu, Dobratyczach, Kopytowie, Kostomłotach i Kodniu. Przyjechaliśmy do Terespola, ponieważ jesteśmy otwarci na współpracę. Bez względu na to, w którym miejscu zbieramy pieniążki do puszek, łączy nas jeden cel. Idea Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy towarzyszy nam od wielu lat. Mieszkańcy przygranicznych terenów zawsze mile nas witają. Są szczodrzy i ofiarni. Spotykamy często naszych absolwentów, którzy kiedyś brali udział w akcji jako wolontariusze. Nie bez znaczenia jest też wzorowa postawa rodziców, którzy z zaangażowaniem wspierają akcję - mówi Teresa Filipek, koordynatorka sztabu w Kodniu i opiekunka grupy wolontariackiej Pomocna Dłoń, działającej przy Zespole Placówek Oświatowych w Kodniu, która przyjechała razem z podopiecznymi.

Po raz pierwszy w Terespolu w ramach Finału WOŚP rozegrano halowy turniej piłki nożnej. - Z racji tego, że w tym roku formuła wydarzenia ma okrojony przebieg, gramy towarzysko, ale jednak całym sercem z Wielką Orkiestrą. W rozgrywkach biorą udział cztery zespoły, które zasilili mieszkańcy naszego miasta oraz Kobylan, Małaszewicz i Dobrynia. Przed meczem każdy zawodnik wrzuci datek do puszki. Wszyscy uważamy, że jest to wspaniała akcja, dlatego chcemy ją wspierać. Gdyby nie WOŚP nasze szpitale byłyby ubogie. Sprzęt z czerwonym serduszkiem ratuje życie - mówi Adam Korbal, nauczyciel wychowania fizycznego i członek klubu Granica Terespol.

Wesprzeć finansowo Wielką Orkiestrę mogli też kibice, którzy przyszli dopingować graczy. - Co roku wspieram WOŚP, ponieważ realizuje szczytne cele. Mam zakład fryzjerski i do tej pory wystawiałam do licytacji kupon na bezpłatne strzyżenie przez cały rok. W tym roku jesteśmy na hali razem z zawodnikami, kibicujemy im i w ten sposób pokazujemy, że jesteśmy całym sercem z Wielką Orkiestrą. To jest najważniejsze - podkreśla Anna Wakulska.

Łączna suma pieniędzy zebranych w Terespolu wyniosła ponad 9 tys. zł.  - Bardzo się cieszę, że mimo niedyspozycji zdrowotnej szefa sztabu WOŚP mieszkańcy miasta Terespol mogli wesprzeć tę szlachetną ideę niesienia pomocy potrzebującym. Zbiórka pieniędzy na WOŚP odbyła się dzięki pomocy wójta zaprzyjaźnionej gminy Wisznice. Po południu do akcji włączyli się również wolontariusze z Kodnia. Składam serdecznie podziękowania mieszkańcom Terespola za hojność i wrażliwość na potrzeby ludzkie - napisał na swoim facebookowym profilu burmistrz Jacek Danieluk.

Cały artykuł dostępny w papierowym i cyfrowym wydaniu tygodnika Podlasianin od 14 stycznia

Sylwia Bujak

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy