Ławeczka gra za głośno

Mieszkańcy domów w okolicach promenady najpewniej historię odtwarzaną przez ławkę niepodległości znają już na pamięć. Chcą, by grała nieco ciszej

MIĘDZYRZEC PODLASKI Interaktywna ławka niepodległości utrudnia życie mieszkańcom domów w pobliżu promenady. Wszystko przez docierające do ich posiadłości głośne dźwięki opowiadanej przez lektora historii.

"Usiądź, odetchnij, powspominaj", takim hasłem Ministerstwo Obrony Narodowej promowało w ubiegłym roku ideę lokowania w wielu miejscach w kraju ławeczek niepodległości. O odpoczynku na pewno nie mogą mówić mieszkańcy domów sąsiadujących z międzyrzecką promenadą, na której w listopadzie 2018 roku usytuowana została taka interaktywna ławka. Dzięki nowoczesnej technologii przechodnie i turyści odwiedzający miasto szybko i w łatwy sposób mogą odsłuchać na przykład historię „Krwawych Dni Międzyrzeca” czy Marsz Pierwszej Brygady. Problem w tym, że automatycznie uruchamiana opowieść lektora uprzykrza życie osobom, które historii muszą słuchać codziennie, niekiedy nawet po kilka razy w ciągu godziny.

Mieszkańcy ul. Zamczysko postanowili zatem poprosić, by ławeczka na promenadzie grała odrobinę ciszej. W ich imieniu głos na sesji w dniu 28 maja zabrał wiceprzewodniczący Rady Miasta. - Wiosna, lato, okna otwarte i mieszkańcom przeszkadza. Mają małe dzieci, może zdarza się, że nie mogą przez tę muzykę zasnąć - mówił Zygmunt Ostapowicz.

Władze miasta postanowiły zareagować. - Są problemy z ustawieniem głośności ławeczki, ale przyjrzymy się temu. Jeżeli nie zrobi tego firma, która wyprodukowała to urządzenie, wtedy będziemy rozważać ingerencję w system tak, żeby można było panować nad dźwiękiem tej ławeczki. Na tyle, by nie przeszkadzała mieszkańcom, ale jednocześnie informowała tego, który uruchomi dźwięk, siadając na niej - poinformował burmistrz Zbigniew Kot.

Międzyrzec Podlaski to jedna z dziewięciu miejscowości w województwie lubelskim, gdzie powstała multimedialna Ławka Niepodległości. Kosztowała aż 30 tys. zł, z czego 80 proc. miasto otrzymało w ramach dofinansowania z Ministerstwa Obrony Narodowej. O przyznaniu dofinansowania zdecydowała m.in. lokalizacja ławki oraz propozycja nagrania dźwiękowego związanego z lokalną historią. Ławka znajduje na głównej promenadzie miasta, jest podświetlana systemem LED i posiada tzw. fotokody QR, które umożliwiają ściągnięcie materiałów historycznych.

Monika Pawluk