Zwycięski koniec najlepszego sezonu

Zwycięski koniec najlepszego sezonu

Dominika Gąsieniec (z lewej) i Klaudia Lefeld zdobyły w sumie w minionym sezonie aż 34 gole (19+15)

Zwycięstwo w Krakowie potwierdziło, że zakończony w sobotę sezon był najlepszym w historii AZS PSW. Bialskie piłkarki zgromadziły rekordową ilość 38 punktów (w 27 meczach) i zdobyły rekordową ilość 66 goli. Dotychczas najlepszym wynikiem w ciągu 13 lat występów w ekstralidze był ten z sezonu 2009/10 i wynosił 28 punktów (w 20 meczach) oraz 25 bramek. Brawo dziewczyny!

AZS UJ Kraków – AZS PSW Biała Podlaska  0:3  (0:1).

0:1 – Lefeld (20),  0:2 – Lefeld (56),  0:3 – Cieśla (90, karny).

AZS UJ: Mochnacka, Nieciąg, Konopka (50 Wróbel), Woźniak, Tracz (55 Kubaszek), Zapała (59 Bartosiewicz), Sitarz (66 Ładocha), Bolko (75 Bryzek), Wilk, Wójcik, Maziarz.

AZS PSW: Dewicka, Sosnowska, Bosak, Knysak (75 Kusiak), Niedbała, Gąsieniec, Cieśla, Wołos, Płoska, Stasikowska, Lefeld (90 Dranouskaya).

Sędzia: B. Wosiewicz (Krosno).

Kartki-żółte: m.in. Cieśla (AZS PSW).

Gdyby nie niespodziewana porażka tydzień wcześniej na własnym boisku ze spadkowiczem z Żywca, mecz w Krakowie decydowałby o tym, czy AZS UJ czy też AZS PSW zajmie w końcowej klasyfikacji siódme miejsce. I mimo że takie rozwiązanie było już niemożliwe, bialskie akademiczki z przytupem postanowiły zakończyć sezon. Tym bardziej, że w ich składzie mają nastąpić w wakacje istotne zmiany.

W pierwszej połowie zarysowała się przewaga podopiecznych trenera Michała Kwietnia, którą potwierdziły golem Klaudii Lefeld. Powołana do reprezentacji Polski seniorek na towarzyski mecz ze Słowacją zawodniczka otrzymała piłkę od Dominiki Gąsieniec, wygrała starcie z dwiema stoperkami i pokonała Denisę Mochnacką. Drugi gol padł niedługo po przerwie i znów autorką trafienia była Lefeld, wykorzystując prostopadłe zagranie Ewy Cieśli i sytuację sam na sam z krakowską bramkarką. Napastniczka AZS PSW mogła nawet skompletować hat-tricka, lecz po jednej z kontr nie trafiła na wślizgu do pustej bramki. Podobnie jak Gąsieniec przy próbie lobowania Mochnackiej.

Krakowianki starały się jak mogły, ale tylko raz wypracowały sobie stuprocentową okazję, już przy stanie 0:2. Pojedynek z jedną z nich wygrała jednak Dominika Dewicka. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:3, ponieważ w samej końcówce, po faulu na Lefeld, sędzia podyktowała jedenastkę, którą wykorzystała Cieśla. Niestety, radość kibiców z wysokiego zwycięstwa PSW nad UJ i najlepszego sezonu zakłóca informacja, że bialski AZS w składzie, w jakim występował od dwóch lat i uzyskiwał coraz lepsze wyniki najprawdopodobniej już nie wystąpi. Czołowe zawodniczki kuszą bowiem kluby silniejsze finansowo. Szerzej na ten temat za tydzień.

Roman Laszuk

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy