Bialski perkusista w roli Markowskiego

Bialski perkusista w roli Markowskiego

BIAŁA PODLASKA Czas na przedstawienie kolejnej gwiazdy programu „Metamorfoza Idealna”, nad którym nasz tygodnik objął patronat. Jest nią Mariusz Wojewoda (l. 41). Do niedawna perkusista, ale od jakiegoś czasu również klawiszowiec oraz kompozytor.

Muzyka od zawsze była jego hobby. Jest muzycznym samoukiem, nikt nigdy nie uczył go grania na żadnym instrumencie. Na początku była gitara. Jednak ochota do nauki gry na niej jakoś przeszła i do tej pory obiecuje sobie, że kiedyś znów zacznie grać. Następnie pojawiła się perkusja. Pierwszy zespół, z którym grał, założył w Lublinie. Nie wyszli jednak nigdy z sali prób. Drugi zespół założył w Białej. Po dwóch latach okazało się, że członkowie grupy nie mają już sobie nic do powiedzenia i ich drogi się rozeszły.

Największe sukcesy przyszły, kiedy dołączył do zespołu Blue Rain. Z nimi udało mu się zająć pierwsze miejsce w konkursie bluesowo-rockowym w Łomży oraz drugie miejsce w Siedlcach. Wspólnie też wydali płytę oraz nakręcili dwa teledyski promujące to wydawnictwo.

Równolegle zdarza mu się grać z warszawskim artystą Adamem Zalewskim w akustycznym repertuarze. Projekt o tyle ciekawy, że ze względu na odległość nie robią prób regularnie, a każdy przygotowuje się sam.

Najważniejszy dla niego jest jednak jego autorski projekt, który od stycznia 2019 roku wyszedł na światło dzienne. – W pewnym momencie chciałem samemu stworzyć coś, co od początku do końca będzie moje. Zacząłem grać na pianinie i zaprezentowałem moje utwory osobom, którym się to spodobało i które uwierzyły, że można z tym coś wspólnie zrobić. Tak powstał ElectroAcoustic, zespół grający mieszaninę indie pop, poezji śpiewanej i piosenki aktorskiej – mówi Mariusz.

Z Beatą Wawryniuk i Piotrem Frankowskim rozpoczęli pierwszą wspólną trasę koncertową, realizują również muzyczny program ElectroAcoustic Show, w którym zapraszają różnych gości do wspólnego grania. – Mariusz to nie tylko wybitny multiinstrumentalista, ale również artysta odważny i innowacyjny. Jako współtwórca programu publicystycznego ElectroAcustic Show pokazuje nam nowe możliwości bezpośredniego docierania do odbiorcy i mam wrażenie, że to może stanowić jego tajną broń w walce o „Złotą Maskę” – mówi Damian Trzpil, reżyser i pomysłodawca koncertu.

W programie bierze udział, ponieważ dostał taką możliwość, a nie odmawia, kiedy się go zaprasza do jakichkolwiek projektów artystycznych. Kolejnym powodem jest chęć pomocy. W przypadku wygranej chciałby wspomóc leczenie i rehabilitację Wojtka Jaroszewicza. W tym momencie pojawiła się szansa na przeszczep komórek macierzystych, dzięki czemu może uda się pobudzić do pracy jego układ nerwowy.

– Mariusz wcieli się w żyjącą legendę polskiego rocka, jednego z najbardziej rozpoznawalnych wokalistów polskiej sceny muzycznej Grzegorza Markowskiego – informuje organizator Anna Stolarczuk.

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy