Na Avię znów nie znaleźli sposobu

Po karnym Maksyma Gorżuja piłka odbija się od słupka i wpada do siatki
Avia Świdnik od zawsze była super niewygodnym dla Podlasia rywalem, i potwierdziło to niedzielne (28 września) spotkanie. Podlasie zmierzyło się z nią w III lidze po raz trzydziesty (najwięcej ze wszystkich rywali na tym poziomie rozgrywkowym) i poniosło piętnastą porażkę. Szkoda, bo świdniczanie trzy dni wcześniej byli sprawcami niespodzianki w Pucharze Polski – pokonali 3:1 pierwszoligowy Ruch Chorzów – i mogli się czuć zmęczeni. Okazało się jednak, że posiadają mocną ławkę rezerwowych i nie dali się pokonać po raz siódmy. Ba, odrobili stratę, bo to bialczanie jako pierwsi zdobyli gola.
PODLASIE Biała Podlaska – AVIA Świdnik 1:2 (1:2).
1:0 – Gorżuj (8, karny), 1:1 – Marek (17), 1:2 – Marek (27).
Podlasie: Jeż, Mikołajewski (72 Dmitruk), Konaszewski, Zakaraia, Mróz (58 Maluga), Orzechowski, Nojszewski (46 Andrzejuk), Gorżuj, Kosieradzki, Jakóbczyk (46 Urbański), Dobruk (46 Wnuk).
Avia: Białka, Dobrzyński, Kursa, Rozmus, Assuncao (64 Kalinowski), Marek (60 Żmuda), Kamiński, Uliczny (81 Popiołek), Małecki (81 Zuber), Remeniuk (60 Pigiel), Maj.
Sędzia: Ł. Mucha (Lublin).
Kartki – żółte: Nojszewski i Konaszewski (Podlasie) oraz Assuncao, Kamiński, Rozmus i Maj (Avia).
Już pierwsza składna akcja naszej drużyny dała jej prowadzenie. W polu karnym Rafał Kursa sfaulował Dawida Nojszewskiego, i lubelski sędzia podyktował jedenastkę. Piłkę ustawił Maksym Gorżuj, po jego uderzeniu w prawy dolny róg odbiła się od prawego słupka i wpadła do siatki (patrz główne zdjęcie).
Goście błyskawicznie wzięli się za odrobienie straty, a główne wśród nich skrzypce grał szybki i doskonale wyszkolony technicznie Dave Assuncao. Wprawdzie jako pierwszy doprowadzić do remisu mógł Andrij Remeniuk, ale uderzył obok dalszego słupka. Niedługo po tym z lewej strony dośrodkował Assuncao, a Wiktor Marek głową pokonał Oskara Jeża. Za chwilę zaskoczyć go próbował sam Assuncao, na szczęście nie trafił, podobnie jak Arkadiusz Maj, po stracie piłki przez Nojszewskiego.
W 27. minucie było już jednak 1:2. Kolejna strata na połowie Avii skutkowała szybkim kontratakiem gości, kilkadziesiąt metrów lewą flanką przebiegł Assuncao, podał do Marka, a ten z kilkunastu metrów trafił w dalszy dolny róg bramki Podlasia. Gospodarzy do przerwy stać jedynie było na uderzenie Macieja Orzechowskiego w 41. minucie, zablokowane zresztą tuż przed polem karnym.
Po zmianie stron i dokonanych przez trenera Macieja Oleksiuka zmianach, gra bialczan poprawiła się, nie na tyle jednak, by przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Mało tego, w 50. minucie groźniej zrobiło się pod bramką Jeża, który nie opanował piłki po strzale Remeniuka z wolnego, ale zdążył ją wykopać jeden z jego kolegów defensorów. Na zakończoną strzałem akcję gospodarzy kibice czekali blisko kwadrans, lecz bardzo aktywny od wejścia na murawę Adrian Wnuk główkował niecelnie.
W 71. minucie bliżsi zdobycia gola byli ponownie świdniczanie. Brak zdecydowania Jeża, który nie wybiegł z bramki po dalekiej prostopadłej wrzutce, spowodował, że do piłki dopadł jako pierwszy Arkadiusz Maj, minął bialskiego bramkarza, ale na szczęście skierowaną w światło bramki piłkę zdążył wykopać tuż przed linią Mateusz Konaszewski.
Wyrównującą bramką zapachniało dopiero w ostatnim kwadransie, po wreszcie żywszych akcjach Gorżuja. Dwukrotnie łamał on swoje akcje do środka, niestety pierwszy jego silny strzał Mateusz Białka zdołał obronić na rzut rożny, a po drugim piłka przeleciała obok dalszego słupka. W doliczonym czasie uderzał jeszcze Tomasz Andrzejuk, niestety niecelnie, i piłkarze Avii po raz piąty mogli cieszyć się w obecnym sezonie z wyjazdowego zwycięstwa.
W pozostałych spotkaniach padły następujące wyniki: Chełmianka – Sparta 1:0, Czarni – Siarka 1:5, KSZO – Stal 2:2, Naprzód – Korona II 1:4, Sokół – Cracovia II 0:1, Świdniczanka – Wisła II 4:1, Wisłoka – Pogoń-Sokół 1:0, Wiślanie – Star 1:1.
Na czele tabeli pozostaje KSZO (24 pkt.), mając dwa punkty przewagi nad Avią i trzy nad Chełmianką. Bialskie Podlasie (14 pkt.) spadło o trzy pozycje i jest dziewiąte.
Już jedenasta seria spotkań odbędzie się w dniach 4-5 października. W niej Podlasie zagra na wyjeździe z piątymi w tabeli rezerwami Cracovii (17 pkt.). Mecz odbędzie się w niedzielę 5 października o godz. 15.
W CLJ ósma porażka Podlasia
Nie udała się próba zdobycia przez bialskich siedemnastolatków pierwszego w sezonie punktu. W Łodzi zmierzyli się z czternastym w tabeli ŁKS-em i również polegli, jak w siedmiu poprzednich spotkaniach w Centralnej Lidze Juniorów. Wszystkie gole dla gospodarzy padły w pierwszej połowie, a zdobyli je: Oskar Lisowski (5. i 39. min.), Olaf Zuchora (25.) i Hubert Gawroński (28.). Po przerwie bialczanie zagrali o wiele lepiej, w 67. minucie z karnego trafił Szymon Twarowski, i Podlasie przegrało 1:4.
AP Podlasie: Czmielewski, Dzierżanowski (30 Stefaniuk), Urbaniak-Jakubiec, Hasiuk, Sosnowski (84 Olszewski), Ogrodziński (46 Śledź), Śnitko (75 Wyrzykowski), Tokarski (62 Lewczuk), Filozof (68 Ostrowski), Twarowski, Kondraszuk (46 Masarz).
Wyniki innych meczów: ŁKS – Podlasie 4:1, Jagiellonia – Polonia 5:4, Korona – Stomil 4:4, Legia – Hutnik 4:2, Stal Rz. – Wisła K. 0:1, Talent – Escola Varsovia 0:3, Widzew – Resovia 3:2, Wisła P. – AKS SMS Łódź 1:1. Podlasie jako jedyny zespół bez punktu ciągle jest ostatnie. Na pierwsze miejsce awansował AKS SMS Łódź (20 pkt.) i o punkt wyprzedza Legię Warszawa oraz Stal Rzeszów. W następnej kolejce podopieczni trenera Miłosza Storto podejmą, w sobotę 4 października o godz. 15, czternastą w tabeli Wisłę Płock (6 pkt.).
Niższe klasy rozgrywkowe
Lubelska IV liga. Trwa dobra passa radzyńskich Orląt-Spomlek, które pokonały na wyjeździe Start Krasnystaw 4:1. Pierwszego gola zdobył w 17. minucie Krzysztof Cudowski, ale po chwili był remis, po trafieniu Kryspina Florka. W dalszej części meczu bramki zdobywali już jednak radzynianie – Vicente Ferreira Santos Gustavo w 34. minucie, Marcel Obroślak z karnego w 68. i Karol Warda w 78. Od 54. minuty gospodarze grali w dziewięciu, po dwóch czerwonych kartkach dla Florka i Daniela Chariasza.
Niestety, pozostałe dwa nasze zespoły dostały baty.
Orlęta Łuków przegrały w Milejowie z Turem 0:5, a MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski uległ w Lubartowie Lewartowi 1:7. Gole dla milejowian zdobyli: Krystian Kobus w 14. i 65. min., Jakub Pryliński w 19., Tomasz Zając w 63. oraz Sylwester Parada w 90., natomiast dla lubartowian: Oskar Gede w 17., Paweł Myśliwiecki z karnego w 25. i 50., Denys Demianenko w 35., Arkadiusz Bednarczyk w 55. oraz Krystian Żelisko w 63. z karnego i 69. Honorowe trafienie dla międzyrzeczan, z którymi po meczu z Ładą przestał pracować trener Michał Tusz, a w Lubartowie poprowadził ich Kacper Chudowolski, to dzieło Valentyna Maksymenko w 90. minucie.
Orlęta-Spomlek: Nowak, Gęca, Pendel, Miszta (89 Borysiuk), D. Rycaj (60 Grochowski), Warda (79 Siudaj), Obroślak, Gustavo (79 Sawicki), J. Rycaj, Cudowski (79 Olszewski), Wiewiórka; MOSiR Huragan: Aniskewicz, Panasiuk, Koryciński, Bezukh (70 Statkiewicz), Łukanowski, Wołek (81 Materek), Kasjaniuk, Maksymenko, Zduńczyk (83 Urbański), Bartnikowski (61 Mielnik), de Souza; Orlęta Ł.: Żmuda, Borkowski (39 Krasnodębski), Goławski, Prachnio, Szymecki (75 Szeląg), Ebert (63 Mućko), Dajos (75 Młynarczyk), Szustek (86 Świerczewski), Bas (29 Jastrzębski), Mucha, Jakimiński (64 Wadowski).
Wyniki pozostałych spotkań: Granit – Lublinianka 0:1, Łada 1945 – Bug 5:0, MKS Ryki – Tomasovia 2:3, Motor II – Janowianka 2:2, Tanew – Hetman 0:4.
Na czele tabeli ciągle Hetman Zamość (22 pkt.), a na drugim miejsce pozostają Orlęta-Spomlek (19). Łukowskie Orlęta (7 pkt.) są trzynaste, a ostatni niezmiennie międzyrzecki MOSiR Huragan (0 pkt.).
Kolejne mecze odbędą się w dniach 4-5 października, a wszystkie nasze drużyny zagrają u siebie. W sobotę o godz. 14 MOSiR Huragan podejmie posiadającą również zerowy dorobek punktowy Tanew Majdan Stary, godzinę później Orlęta Łuków zmierzą się ze Startem Krasnystaw, a w niedzielę o godz. 15 Orlęta-Spomlek powalczą o kolejne zwycięstwo z rezerwami lubelskiego Motoru.
Klasa okręgowa. Wyniki ósmej kolejki: Absolwent – RED Sielczyk 1:1, AZ-BUD – Unia Ż. 3:0, Bizon – Grom 2:2, LKS Milanów – KS Drelów 1:3, Lutnia – Orzeł 2:3, Sokół – ŁKS Łazy 5:0, Unia K. – Kujawiak 1:2, Victoria – Podlasie II 0:2. Na czele tabeli umocniły się rezerwy bialskiego Podlasia (21 pkt.), które o trzy punkty wyprzedzają Orła Czemierniki oraz o cztery KS Drelów.
Zestaw par dziewiątej serii zaplanowanej na niedzielę 5 października: Grom – Lutnia (godz. 15), KS Drelów – AZ-BUD (godz. 15), Kujawiak – Bizon (godz. 15), ŁKS Łazy – Unia K. (godz. 15), Orzeł – LKS Milanów (godz. 15), Podlasie II – Absolwent (godz. 11), RED Sielczyk – Sokół (godz. 15), Unia Ż. – Victoria (godz. 12).
Klasa A. Wyniki – grupa I: GLKS Rokitno – Niwa 1:10, LZS Dobryń – Dąb 1:0, Olimpia J. – Twierdza 4:2, Wodnik – Granica 4:12, pauzował Tytan; grupa II: AR-TIG – Armaty 1:9, Bad Boys – Orlęta II Ł. 0:4, Gręzovia – Bór 2:0, Polesie – Orlęta G. 4:2, Tur – Olimpia O. 1:3, pauzował Dwernicki. W grupie I prowadzi Dąb Dębowa Kłoda (12 pkt.), lecz jego przewaga nad Olimpią Jabłoń zmalała do dwóch punktów. W grupie II na pierwszym miejscu pozostają rezerwy łukowskich Orląt (15 pkt.), które lepszym bilansem bramek wyprzedzają Gręzovię Gręzówka.
Zestaw par na weekend 4-5 października: grupa I – niedziela: Dąb – Olimpia J. (godz. 12), Granica – LZS Dobryń (godz. 12), Niwa – Wodnik (godz. 12), Tytan – GLKS Rokitno (godz. 13), pauzuje Twierdza; grupa II – sobota: Dwernicki – Tur (godz. 15); niedziela: Armaty – Polesie (godz. 12), Bór – AR-TIG (godz. 12), Orlęta G. – Bad Boys (godz. 12), Olimpia O. – Gręzovia (godz. 11), pauzują Orlęta II Ł.
Klasa B. Wyniki szóstej serii – grupa I: AZ-BUD II – Unia II Ż. 5:1, Janowia – Victoria II 2:1, Lutnia II – Perła 3:4; grupa II: Lesovia – Wóldom 6:0, Start – Orkan 8:0, Wenus – Bystrzyca 2:2. W grupie I liderem pozostaje Janowia Janów Podlaski (15 pkt.), a na drugie miejsce awansowała Perła Sławatycze (13). W grupie II prowadzi Lesovia Trzebieszów (16) przed Wenus Oszczepalin (13).
Zestaw par na niedzielę 5 października: grupa I: Janowia – AZ-BUD II (godz. 12), Perła – Unia II Ż. (godz. 12), Victoria II – Lutnia II (godz. 12); grupa II: Bystrzyca – Lesovia (godz. 12), Wenus – Start (godz. 12), Wóldom – Orkan (godz. 11).
Puchar Polski
W zaległych meczach ćwierćfinałowych bialskopodlaskiego Pucharu Polski Lutnia Piszczac pokonała MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski 3:2, mimo że przegrywała 0:2. W drugim spotkaniu Orlęta I Łuków uległy Orlętom-Spomlek Radzyń Podlaski 0:2. Ostatni ćwierćfinał, w którym Podlasie II Biała Podlaska podejmie KS Drelów, odbędzie się 1 października o godz. 16.30 na stadionie przy ul. Zdanowskiego.
Roman Laszuk
Czytaj też:
AZS-AWF kontra Padwa: Powtórki Pucharu Polski nie było
Komentarze
Brak komentarzy