Jechali po pijaku. Jeden uciekł po kolizji, drugi zbluzgał policjanta

fot. KMP w Białej Podlaskiej

Za kierowanie autem mimo zakazu i po alkoholu odpowie 28-latek zatrzymany przez funkcjonariuszy janowskiego komisariatu. Pijany był także 26-letni pasażer, który również trafił do policyjnego aresztu, bo znieważył funkcjonariusza.

Po południu 29 czerwca dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło w miejscowości Bukowice-Kolonia w gminie Leśna Podlaska. Z uzyskanej telefonicznie informacji wynikało, że mężczyzna kierujący audi nie ustąpił pierwszeństwa 44-letniej kobiecie jadącej fordem.

– Ze zgłoszenia wynikało, że po zdarzeniu kierowca uciekł pieszo, zostawiając samochód. Jednak gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, okazało się, że podejrzewany o kierowanie audi 28-letni mężczyzna wrócił na miejsce kolizji. Początkowo zapewniał, że w trakcie zdarzenia samochodem kierowała inna osoba. Mundurowi nie dali się zwieść tym wyjaśnieniom, szybko wykluczając taką wersję wydarzeń. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Razem z 28-latkiem do policyjnego aresztu trafił też 26-letni pasażer, który znieważył jednego z funkcjonariuszy. Podczas interwencji był agresywny i pobudzony.

1 lipca obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. 28-latek będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem wbrew zakazowi oraz po wypiciu alkoholu. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, gdy po raz kolejny będzie kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwym, świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych. 28-latek odpowie też za ucieczkę z miejsca kolizji.

W przypadku 26-latka, grozi mu kara do jednego roku pozbawienia wolności.

Czytaj też:

Okradał samochody na parkingach i podwórkach, teraz posiedzi