Podlasie piłkarsko atrakcyjniejsze od Podhala
Piotr Cichocki zdobywa gola na 2:0 dla Podlasia
Bialski stadion w obecnym sezonie wybitnie sprzyja piłkarzom Podlasia. W szóstym meczu odnieśli na nim czwarte zwycięstwo i są jedną z trzech drużyn (ponadto Sandecja Nowy Sącz i Podhale Nowy Targ), jakie u siebie jeszcze nie przegrały. W sobotę 5 października o niegościnności bialczan przekonali się zawodnicy trzeciego w tabeli Podhala, przegrywając 0:3. Czy na tarczy z Białej Podlaskiej wyjadą również rezerwy krakowskiej Wisły, przekonamy się w najbliższą sobotę 12 października.
PODLASIE Biała Podl. – PODHALE Nowy Targ 3:0 (1:0).
1:0 – Kosieradzki (43), 2:0 – Cichocki (55), 3:0 – Opalski (60).
Podlasie: Misztal, Krawczyk, Podstolak, Awdiejew, Cichocki (80 Kaczyński), Kamiński, Andrzejuk (66 Orzechowski), Opalski (86 Handzlik), Pigiel, Kosieradzki (66 Gorżuj), Pokora (66 Lepiarz).
Podhale: Styrczula, Salak, Mirosznik, Michota, Rubiś (59 Filho), Seweryn (68 Ustupski), Václavik, Nowak, Hamed (59 Niedziałkowski), Purcha (68 Duda), Giel (68 Kurzeja).
Sędzia: P. Chojnacki (Szreńsk).
Kartki-żółte: Awdiejew i Kosieradzki (Podlasie) oraz Vaclavik (Podhale).
Podhale przyjechało na Podlasie jako drużyna, która wygrała ostatnich pięć spotkań, i kibice długo musieli czekać na to, by piłkarskie szachy przeobraziły się w emocjonujące widowisko. Pierwsi bliżsi zdobycia gola byli goście. W 20. minucie z lewej strony ostro dośrodkował Marcin Michota i piłka przeleciała tuż obok dalszego słupka bialskiej bramki. Za chwilę groźnie główkował mający na koncie 115 meczów w barwach Podlasia Krzysztof Salak, na szczęście piłkę końcami palców na rzut rożny wyekspediował Paweł Lipiec.
Po raz pierwszy po drugiej stronie boiska zrobiło się gorąco w 26. minucie, kiedy wycofaną sprzed końcowej linii przez Michała Opalskiego piłkę o mały włos do własnej bramki wpakowałby Rostislav Václavik. Po ponadpółgodzinie i dośrodkowaniu Bartłomieja Purchy, gola głową mógł zdobyć Łukasz Seweryn, lecz piłka przeleciała obok prawego słupka. Wynik, ku uciesze kibiców, otworzył za to tuż przed przerwą Jarosław Kosieradzki, który zagraną przez Michała Pokorę piłkę zdołał, mimo nacisku obrońcy, skierować na wślizgu do siatki.
Po kwadransie drugiej połowy bialscy fani piłkarscy byli już całkowicie usatysfakcjonowani – Podlasie wygrywało 3:0! Najpierw błąd Jakuba Rubisia (zbyt lekko wycofał piłkę do Macieja Styrczuli) wykorzystał Piotr Cichocki, który uprzedził nowotarskiego bramkarza, minął go i wpakował piłkę do siatki. Następnie Opalski przejął futbolówkę w okolicy pola karnego Podhala i strzałem w prawy dolny róg zdobył trzeciego gola. Wygrana podopiecznych trenera Artura Renkowskiego mogła być jeszcze wyższa. Bramkę powinien bowiem zdobyć, po prostopadłym zagraniu, Maciej Orzechowski, ale w sytuacji sam na sam pośpieszył się ze strzałem i na dodatek trafił w Styrczulę.
Dwukrotnie pokonać go też mógł Maksym Gorżuj. Po jego pierwszym strzale piłka przeleciała między nogami golkipera Podhala, lecz zdążył on ją jeszcze zatrzymać przed linią bramkową. Z kolei po drugim, potężnym, piłka odbiła się od poprzeczki i opuściła boisko. Dwie szanse miał również Marcin Pigiel. Najpierw jego uderzenie obronił Styrczula, a po drugim piłka odbiła się od rywala i spadła na górną część siatki. Zwycięstwo nad niedawnym pogromcą liderującej Sandecji należy zatem uznać za w pełni zasłużone i byłoby super, gdyby rozpoczęło passę, jaka byłaby kontynuowana w następne trzy soboty także w Białej Podlaskiej.
Dlaczego? Bo planowane na 19 października spotkanie z Czarnymi zostanie rozegrane nie w Połańcu, gdzie grać ma wtedy jedna z młodzieżowych reprezentacji Polski, a właśnie w stolicy Południowego Podlasia. Wcześniej Podlasie podejmie rezerwy krakowskiej Wisły, a po meczu z Czarnymi – Lewart Lubartów.
Wyniki innych spotkań jedenastej kolejki Betclic III ligi: Czarni – Avia 4:3, KS Wiązownica – Wiślanie 0:1, KSZO – Unia 2:1, Lewart – Star 0:6, Siarka – Pogoń-Sokół 1:0, Świdniczanka – Chełmianka 2:1, Sandecja – Korona II 3:1, Wisła II – Wisłoka 2:3; mecz zaległy: Korona II – Siarka 1:3.
Na czele ciągle znajduje się Sandecja Nowy Sącz (26 pkt.) i o punkt wyprzedza Siatkę Tarnobrzeg. Cztery punkty mniej mają Star Starachowice i Podhale Nowy Targ. Podlasie (17 pkt.) awansowało o dwa miejsca i jest ósme.
W sobotę 12 października bialczanie zagrają u siebie o godz. 18 z rezerwami krakowskiej Wisły (13 pkt.).
Niższe klasy rozgrywkowe
W lubelskiej IV lidze, po blisko czternastu latach, doszło do radzyńsko-międzyrzeckich derbów Południowego Podlasia. Miały się one odbyć w Międzyrzecu, lecz ze względu na modernizację stadionu w tym mieście, to Orlęta-Spomlek podjęły u siebie MOSiR Huragan. I zwyciężyły 2:1, po golach Pawła Szatały w 70. minucie i Jana Mroza w 84. z rzutu karnego (za faul Mateusza Panasiuka na Janie Mrozie). Honorowego gola dla międzyrzeczan zdobył w 82. minucie z jedenastki (za zagranie Szatały ręką) Miłosz Koryciński.
Pozostałe wyniki: Górnik II – Janowianka 2:3, Hetman – Start 1944 3:2, Lublinianka – Avia II 9:0, Motor II – Sygnał 2:0, Opolanin – Granit 2:1, Stal – Łada 1945 2:0, Tomasovia – Kłos 3:1, pauzował Gryf. W ścisłej czołówce pozostały już tylko dwa zespoły – Stal Kraśnik (29 pkt.) oraz Lublinianka (28 pkt.). Trzecia Łada Biłgoraj ma do lidera 6 punktów straty, a szóste Orlęta-Spomlek aż 12. MOSiR Huragan (5 pkt.) pozostał na czternastym miejscu.
Składy naszych drużyn: Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski – Nowacki, Szatała, Korolczuk, Miszta, J. Rycaj (86 Grochowski), Karasiuk, Obroślak (86 Malec), Pęcak, D. Rycaj (70 Kubicki), K. Rycaj, Mróz (89 Siudaj); MOSiR Huragan: Nowosz, Koryciński, Konaszewski, Chilimoniuk, Łukanowski (76 Kiryluk), Łappo, Bas, Warda (46 Maksymenko), Łęcki, Tonin, Drzazga (87 Semeniuk).
Kolejne mecze zostaną rozegrane w dniach 12-13 października, z wyjątkiem spotkania Orlęta-Spomlek – Górnik II Łęczna, które przełożono na 23 października. Powód – w najbliższą sobotę z okazji 100-lecia radzyńskiego klubu Orlęta zagrają towarzysko o godz. 11 z mistrzem Polski Jagiellonią Białystok! Dzień później MOSiR Huragan zagra na wyjeździe o godz. 11 z rezerwami Avii Świdnik.
Klasa okręgowa: AZ-BUD – Absolwent 4:1, Kujawiak – RED Sielczyk 5:2, Lutnia – LKS Milanów 1:2, ŁKS Łazy – Victoria 0:2, Orzeł – Orlęta Ł. 1:3, Sokół – Grom 2:3, Podlasie II – Orlęta-Spomlek II 5:0, Unia K. – Unia Ż. 0:2.
Na czele Orlęta Łuków (25 pkt. i jeden mecz mniej). Na drugie miejsce awansował LKS Milanów (22 pkt.), a na trzecie spadła Lutnia Piszczac (21).
Kolejne mecze w dniach 12-13 października. Zestaw par – sobota: Grom – Podlasie II (godz. 15), LKS Milanów – ŁKS Łazy (godz. 14), Orlęta Ł. – Lutnia (godz. 16), Unia K. – Victoria (godz. 11), niedziela: Absolwent – Kujawiak (godz. 14), Orlęta-Spomlek II – AZ-BUD (godz. 11), RED Sielczyk – Orzeł (godz. 14), Unia Ż. – Sokół (godz. 11).
Bialskopodlaska klasa A. Wyniki – grupa I: Agrosport – Tytan 1:2, Dąb – LZS Dobryń 1:0, Krzna – Olimpia J. 3:0, Niwa – GLKS Rokitno nie odbył się, Twierdza – KS Drelów 0:1, pauzowała Granica; grupa II: AR-TIG – Bizon 1:6, Bad Boys – Armaty 3:5, Dwernicki – Polesie 2:1, Olimpia O. – Start 2:1, Orlęta G. – Gręzovia 1:7, Orlęta II Ł. – Bór 4:4.
Na czele grupy I KS Drelów (18 pkt.), który o 3 punkty wyprzedza Olimpię Jabłoń. W grupie II pierwszy Bizon Jeleniec (19 pkt.) nadal ma punkt więcej od Gręzovii Gręzówka.
Zestaw par na 12-13 października: grupa I – niedziela: KS Drelów – Krzna (godz. 14), LZS Dobryń – Twierdza (godz. 11), Niwa – Dąb (godz. 14), Olimpia J. – Agrosport (godz. 11), Tytan – Granica (godz. 13), pauzuje GLKS Rokitno; grupa II – sobota: Bizon – Orlęta G. (godz. 15); niedziela: Bór – Armaty (godz. 12), Gręzovia – Bad Boys (godz. 12), Orlęta II Ł. – Dwernicki (godz. 15), Polesie – Olimpia O. (godz. 15), Start – AR-TIG (godz. 12).
W klasie B padły następujące wyniki: Lutnia II – Bystrzyca 3:6, Orkan – Wenus 1:3, Polesie II – Unia II Ż. , Tur – AZ-BUD II 1:2, Wóldom – Wodnik 1:3.
Na czoło tabeli wysunął się Wodnik Siemień (15 pkt.), ale tylko lepszym bilansem bramkowym wyprzedza Tur Turze Rogi i Bystrzycę Borki.
Zestaw par na niedzielę 13 października: AZ-BUD II – Wodnik (godz. 16), Bystrzyca – Orkan (godz. 11), Unia II Ż. – Lutnia II (godz. 14), Wenus – Tur (godz. 11), Wóldom – Polesie II (godz. 11).
Puchar Polski
W środę 2 października rozegrano mecze ćwierćfinałowe bialskopodlaskich eliminacji Pucharu Polski. W jednym z nich doszło niespodzianki – w Szachach występujący w klasie A KS Drelów pokonał czwartoligowe Orlęta Łuków aż 5:1. Gole dla zwycięzców zdobyli: Daniel Krasucki – 2 oraz Piotr Wojtczuk, Kamil Ciokalski i Jakub Łukasiak – po 1, a autorem honorowego trafienia dla przegranych był Rafał Jaworski.
Zgodnie z przewidywaniami do półfinału awansowały: Podlasie Biała Podlaska i Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski. Trzecioligowcy wygrali u siebie (w związku z modernizacją stadionu spotkanie nie mogło odbyć się w Międzyrzecu Podlaskim) 4:0, a radzynianie pokonali w Krzywdzie Unię 5:0. W pierwszym meczu na listę strzelców wpisali się: Maksym Gorżuj, Jarosław Kosieradzki, Sebastian Krawczyk i Filip Kozłowski, natomiast w drugim: Cezary Pęcak, Arkadiusz Korolczuk, Patryk Malec, Bartłomiej Siudaj i Paweł Lewczuk.
W ostatnim spotkaniu Krzna Rzeczyca wyeliminowała Absolwenta Domaszewnica, zwyciężając 6:2. Autorzy goli: Norbert Szczygielski – 2 oraz Emil Olszewski, Radosław Grabowski, Karol Góralski i Marcin Tkaczuk po 1 dla Krzny, a także Błażej Leszczak i Daniel Pioruński dla Absolwenta.
Półfinały zaplanowano na 9 kwietnia przyszłego roku. Zestaw par ustali losowanie 8 października.
Roman Laszuk
Czytaj też:
Akademicy gorsi od beniaminka z Poznania
Komentarze
Brak komentarzy