Fatalna skuteczność AZS-AWF Biała Podlaska w Piekarach Śląskich

Fatalna skuteczność AZS-AWF Biała Podlaska w Piekarach Śląskich
fot. Roman Laszuk

Pojedynek Sebastiana Zapory z Bartłomiejem Mazurem w bialskim meczu z poprzedniego sezonu

Gdy w ciągu drugiej połowy zdobywa się tylko 7 goli, trudno marzyć o korzystnym wyniku. A taka właśnie była skuteczność piłkarzy ręcznych AZS-AWF Biała Podlaska w Piekarach Śląskich w sobotę 15 kwietnia. Nic dziwnego, że nie wygrali trzeciego meczu z rzędu. W tegorocznych dziewięciu meczach rewanżowych zdobyli o 46 goli mniej niż z tymi samymi rywalami w pierwszej rundzie.

 

OLIMPIA MEDEX Piekary Śląskie – AZS-AWF Biała Podl. 21:20 (11:13).

Olimpia: Zapora, Aronik – Parzonka, Chromy (5), Pluczyk, Kowal (1), Rosół (2), Ludyga, Kotalczyk (4), Więckiewicz (2), Czapla (4), Miłek (3), Wójcik.

AZS-AWF: Kwiatkowski, Adamiuk, Wiejak – Maksymczuk (4), Łazarczyk (4), Ziółkowski, Tarasiuk, Szendzielorz (2), Mazur (1), Kozycz (3), Kandora (1), Antoniak (1), Lewalski (1), Baranowski, Wójcik (1), Wojnecki (2).

Sędziowie: P. Klimkowicz (Opole) i M. Stonoga (Ozimek).

Kary: Olimpia – 14 min., AZS-AWF – 16 min.

 

Pierwszego gola bialczanie (Kamil Kozycz) zdobyli dopiero w 6. minucie, kiedy gospodarze prowadzili 2:0. Między 8. a 15. minutą nastąpił jednak okres ich dobrej gry, w czasie którego trafili sześć razy, rywale zaledwie raz, i gdyby na dodatek Dominik Antoniak wykorzystał karnego, to AZS-AWF wygrywałby 10:6. W 25. minucie przewaga naszej drużyny nadal wynosiła cztery bramki (13:9), ale w końcówce pierwszej połowy celnie rzucili Szymon Kotalczyk i Michał Rosół, dzięki czemu dystans zmniejszył się o połowę.

Dwubramkową przewagę akademicy utrzymywali do 35. minuty (15:13). Potem w szybkim czasie ją roztrwonili (15:16), by po celnych rzutach Kozycza, Bartłomieja Mazura i Daniela Szendzielorza znów prowadzić (18:16). Od tego momentu rozpoczęła się jednak totalna i trwająca aż 12 minut ofensywna niemoc, czego dowodem m.in. niewykorzystany przez Filipa Lewalskiego rzut karny. Wykorzystali to gospodarze i na niecałą minutę przed końcem wygrywali 21:18, przez co dwa gole Norberta Maksymczuka w końcowych sekundach były jedynie na otarcie łez.

Wyniki innych meczów 23. kolejki: Anilana – Warmia 31:23, KPR Legionowo – Zagłębie 43:27, Nielba – Śląsk 29:29 karne 2:0, Orlen Upstream – Autoinwest 37:37 karne 5:4, Stal Gorzów Wlkp. – Padwa 28:27, Stal M. – MKS Wieluń 39:21; mecz zaległy Zagłębie – Autoinwest 28:25.

W tabeli KPR Legionowo nadal ma 6 punktów przewagi nad mielecką Stalą i 14 nad trzecimi bialskimi akademikami, do których wrocławski Śląsk zbliżył się już na tylko 2 punkty.

22 kwietnia AZS-AWF zagra w Zamościu z zajmującą siódme miejsce Padwą.

Roman Laszuk

 

Dodaj komentarz

Komentarze

    Brak komentarzy