250. trzecioligowa porażka Podlasia

Arkadiusz Maj wykorzystuje błąd defensorów Podlasia i trafia na 2:0
Po miesiącu od dnia, w którym Podlasie znalazło się na czele tabeli trzecioligowej rundy rewanżowej (13 punktów i 14 goli w pięciu meczach), bialska drużyna spadła w niej już na siódme miejsce. W kolejnych bowiem czterech spotkaniach zdobyła zaledwie 3 gole i 2 punkty, w tym ani jednego w Wielką Sobotę 19 kwietnia na stadionie w Świdniku. Porażka z tamtejszą Avią była 250. w historii występów Podlasia w trzeciej lidze. Na jubileuszowe, bo 200., zwycięstwo bialscy kibice jeszcze muszą poczekać. Do zamknięcia drugiej pełnej setki od 21 marca ciągle brakuje dwóch wygranych.
AVIA Świdnik – PODLASIE Biała Podl. 2:0 (1:0).
1:0 – Remeniuk (34), 2:0 – Maj (68).
Avia: Olszak, Letkiewicz (64 Zagórski), Machała, Rozmus, Kalinowski (64 Tkaczyk), Zawadzki (64 Szczygieł), Uliczny (81 Popiołek), Remeniuk, Maj (70 Marek), Zuber, Małecki.
Podlasie: Lipiec, Orzechowski, Podstolak, Awdiejew, Cichocki (46 Maluga), Kamiński, Lipiński (64 Jakóbczyk), Pigiel (79 Kaczyński), Opalski, Kosieradzki (57 Wojczuk), Gorżuj (57 Kobyliński).
Sędzia: P. Sitkowski (Kąkolewnica).
Kartki-żółte: Zuber i Małecki (Avia) oraz Lipiński (Podlasie).
Początek meczu nie zapowiadał fatalnego końca. Bialczanie radzili sobie na boisku o wiele lepiej od gospodarzy, tyle że szwankowało to, co w poprzednich spotkaniach, a więc skuteczne zakończenie akcji. Pierwszy Dawida Olszaka próbował zaskoczyć Maksym Gorżuj, lecz przeniósł piłkę nad poprzeczką. Drugą okazję pod świdnicką bramką stworzył sam Olszak, tak przyjmując zagraną przez Mateusza Letkiewicza piłkę, że próbował ją przejąć Jarosław Kosieradzki, jednak nieskutecznie. Otworzyć wynik mógł również Piotr Cichocki, ale niestety, po wymianie podań między Michałem Opalskim i Kamilem Lipińskim, fatalnie przestrzelił z około 10 metrów, a kilka minut później nie trafił w dośrodkowaną przez Marcina Pigla piłkę.
Świdniczanie pół godziny czekali na swoją szansę i się doczekali. Wprawdzie w 33. minucie w zagraną z lewej strony przez Andrija Remeniuka piłkę wślizgiem nie trafił Michał Zuber, ale chwilę po tym Patryk Małecki podał do Remeniuka, a ten z 14 metrów zaskoczył Pawła Lipca. Stracony gol negatywnie wpłynął na bialskich piłkarzy, i gdyby nie Lipiec, Avia prowadziłaby do przerwy jeszcze wyżej. Obronił on uderzenia Zubera i Pawła Ulicznego, a Dominik Zawadzki przeniósł piłkę z wolnego tuż nad poprzeczką.
Drugą połowę rozpoczęła groźna kontra Avii, na szczęście efektem był kiks znajdującego się tuż przed bialską bramką Arkadiusza Maja, który minął się z zagraną przez Zubera piłką. W odpowiedzi strzał Dominika Malugi obronił Olszak, a Opalski trafił w Wojciecha Kalinowskiego. W 56. minucie nieporozumienie między obrońcami Podlasia mógł wykorzystać Maj, a w rewanżu Maluga posłał piłkę wprost w Olszaka.
Nadzieje bialczan na wyrównanie rozwiali oni sami sobie w 68. minucie. Mateusz Podstolak zagrał do Dmytro Awdiejewa, ten podał do Lipca, po którego niefortunnym wybiciu piłka podskoczyła, przejął ją znajdujący się obok Zuber, podał do Maja, a ten wpakował do pustej bramki.
Nowo wprowadzeni przez trenera Artura Renkowskiego zawodnicy próbowali zmienić niekorzystny wynik, głównie Maciej Wojczuk, ale jego pierwszy strzał obronił Olszak, zaś z wolnego trafił on w mur. Po dośrodkowaniu Kacpra Jakóbczyka z rogu główkował też Szymon Kamiński, ale niecelnie. W doliczonym czasie okazję na 3:0 miał Jacek Tkaczyk, który minął Szymona Kaczyńskiego i posłał piłkę obok dalszego słupka.
W obecnym tygodniu Podlasie czekają dwa mecze. W środę 23 kwietnia o godz. 17 zagrają na wyjeździe w bialskopodlaskim finale Pucharu Polski z Orlętami-Spomlek, a trzy dni później – w sobotę 26 kwietnia – podejmą w lidze o godz. 19 Wisłokę Dębica. W obu przekonamy się, czy wreszcie przełamią swoją ofensywną niemoc.
Wyniki innych spotkań dwudziestej szóstej kolejki Betclic III ligi: Chełmianka – Siarka 5:4, Korona II – KSZO 1:2, Podhale – Wisłoka 1:0, Pogoń-Sokół – Lewart 2:2, Sandecja – Świdniczanka 3:2, Star – Wisła II 1:4, Unia – KS Wiązownica 0:3, Wiślanie – Czarni 1:2.
W tabeli Sandecja Nowy Sącz (58 pkt.) utrzymała siedmiopunktową przewagę nad KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i sześciopunktową – nad Podhalem Nowy Targ. Podlasie (39) pozostało na miejscu dziesiątym.
W sobotę 26 kwietnia bialski zespół podejmie o godz. 19 znajdującą się tuż nad nim i posiadającą tyle samo punktów Wisłokę Dębica.
Niższe klasy rozgrywkowe
Lubelska IV liga. Z naszych drużyn świąteczny czas w dobrych humorach spędzali jedynie piłkarze międzyrzeckiego MOSiR Huraganu, którzy w Wielką Sobotę pokonali na wyjeździe rezerwy Górnika Łęczna 3:1. W zupełnie odmiennym nastroju byli natomiast zawodnicy Orląt-Spomlek Radzyń Podlaski, którzy – też 19 kwietnia – ulegli u siebie prowadzącej w tabeli Stali Kraśnik 2:3.
Mecz w Łęcznej lepiej zaczęli gospodarze, i po niepełnym kwadransie oraz golu Alana Dumy prowadzili 1:0. Już w 17. minucie wyrównał jednak Dionata Tonin, równo kwadrans po przerwie drugą bramkę dla międzyrzeczan zdobył Valentyn Maksymenko, a w 81. minucie wynik meczu na 1:3 ustalił Tonin, i MOSiR Huragan wreszcie odniósł pierwsze wiosną zwycięstwo.
Z kolei w Radzyniu po ponad półgodzinie i trafieniach Mateusza Jędrasika oraz Ernesta Skrzyńskiego 2:0 wygrywali kraśniczanie. Jeszcze przed przerwą mogło był jednak 2:2, ale po golu Krzysztofa Cudowskiego karnego nie wykorzystał Jan Mróz. A że nieszczęścia chodzą parami, tuż przed zejściem zespołów do szatni, na 3:1 dla gości podwyższył Denys Demianenko. W drugiej połowie kontaktowego dla Orląt gola zdobył w 79. minucie Mróz, ale wyrównać już się nie udało.
Składy naszych drużyn: MOSiR Huragan – Nowosz, Warda, Koryciński, Konaszewski, Łukanowski (75 Panasiuk), Łappo, Drzazga (46 Maksymenko), Łęcki, Lesiuk (46 Bas), Tonin, Souza (87 Kiryluk); Orlęta-Spomlek – Nowak, Szatała, Pendel, Miszta, Grochowski (65 J. Rycaj), Obroślak (90+2 Daniłosio), Korolczuk, Malec (69 Pęcak), Wiewiórka (60 K. Rycaj), Mróz, Cudowski.
Wyniki pozostałych meczów: Avia II – Opolanin 3:0, Hetman – Lublinianka 0:2, Janowianka – Motor II 0:1, Kłos – Gryf 0:1, Start 1944 – Tomasovia 3:2, Sygnał – Granit 1:2, pauzowała Łada 1945; mecz zaległy: Start – Łada 1945 0:3. Na czele tabeli Stal Kraśnik (59 pkt.) z przewagą 3 punktów nad Lublinianką i aż 12 nad Ładą Biłgoraj i Tomasovią. Nasze drużyny zachowały swoje pozycje – Orlęta-Spomlek (38) są siódme, a MOSiR Huragan (20) czternasty.
Następne spotkania odbędą się w weekend 26-27 kwietnia. MOSiR Huragan podejmie w sobotę o godz. 12 Hetmana Zamość, a Orlęta-Spomlek zagrają w niedzielę o godz. 17 w Lublinie z rezerwami Motoru.
Klasa okręgowa. Wyniki: Grom – Orzeł 0:3, LKS Milanów – RED Sielczyk 2:0, Orlęta-Spomlek II – Lutnia 2:5, Orlęta Ł.– AZ-BUD 1:2, Podlasie II – ŁKS Łazy 4:1, Sokół – Unia K. 5:1, Unia Ż. – Kujawiak 0:1, Victoria – Absolwent 5:1. Na czele Lutnia Piszczac (52 pkt.) z czterema punktami przewagi nad Orlętami Łuków. Trzeci jest LKS Milanów (45), a czwarty AZ-BUD Komarówka Podlaska (44).
Kolejne spotkania zaplanowano na 26-27 kwietnia. Oto terminarz – sobota: ŁKS Łazy – Orlęta-Spomlek II (godz. 14), Unia K. – Podlasie II (godz. 17:45), Victoria – Kujawiak (godz. 18); niedziela: Absolwent – LKS Milanów (godz. 12), AZ-BUD – Sokół (godz. 12), Lutnia – Grom (godz. 16), Orzeł – Unia Ż. (godz. 16), RED Sielczyk – Orlęta Ł. (godz. 16).
Roman Laszuk
Komentarze
Brak komentarzy